Żeby rzucić trzeba wykazać się silną wolą. Dziś dzień bez papierosa
Gdyby teraz była przerwa reklamowa pewnie część z widzów poszłaby na tzw. „dymka”. Ale dziś warto się wstrzymać, bo 31 maja to światowy dzień bez papierosa. Również bez elektrycznego czy też podgrzewacza tytoniu. I fajki też.
Żeby rzucić trzeba wykazać się silną wolą. Niektórzy rzucali dziesiątki razy i…rzucają nadal. Ale są skuteczne metody, choć może i trochę brutalne.
– Niech idą do wojska. Będą wracały te osoby, na urlop jechały… Ja robiłem zawsze tak, że przyjeżdżałem do Katowic i ostatnie ileś tam rzucałem pod pociąg. Bardzo to naganne rzucanie pod pociąg, ale tak było, człowiek młody i głupi był, no i tak się stało, jak się stało. A po skończeniu służby jest zero. Zero nikotyny – mówi Zdzisław, mieszkaniec Chorzowa.
A jak jest zero nikotyny, to i więcej pieniędzy. A przecież do szczęścia potrzeba nam głównie pieniędzy i zdrowia. Paląc tracimy jedno i drugie.
– Wśród tych takich najbardziej długofalowych skutków palenia tytoniu to musimy pamiętać o wszystkich powikłaniach, które są związane z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Z nadciśnieniem tętniczym,
ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia zawałów serca i udarów mózgu. I to jest jedna z głównych przyczyń śmierci również wśród młodych ludzi – mówi dr n. med. Sebastian Kwiatek, lekarz chorób wewnętrznych.
No i oczywiście nowotwory. Te skutki mogą naprawdę zestresować, a właśnie stresem wielu palaczy tłumaczy sięganie po papierosa. Tyle że to zamknięte koło, z którego wyjście jest tylko jedno: rzucenie palenia, najlepiej w dniu bez papierosa.
Autor: