Zielone światło na dmuchanie w pracy
Zielone światło dla kontroli trzeźwości w pracy. We wtorek w życie weszła nowelizacja kodeksu pracy, dzięki której pracodawca będzie mógł zbadać swojego pracownika pod kątem trzeźwości albo bycia pod wpływem innych substancji psychoaktywnych.
-My jako policjanci cieszymy się z tej nowelizacji prawa pracy, bo to odciąży nas tak naprawdę. Byliśmy wzywani rzeczywiście bardzo często do zakładów pracy, gdzie pracodawca powziął jakieś podejrzenia, że pracownik jest w stanie nietrzeźwości, czy po użyciu. Pracownik z kolei stawiał pewien opór, miał obiekcje co do tego, aby pracodawca kontrolował jego stan trzeźwości, stan psychofizyczny. I po prostu policja przyjeżdżała i na miejscu przeprowadzała badania – mówi podinsp. Marek Słomski, Komenda Miejska Policji w Gliwicach.
A taki patrol w tym czasie mógł być potrzebny w zupełnie innym miejscu. Co ciekawe kontrole trzeźwości pracodawca będzie mógł przeprowadzić także wobec tych pracowników, którzy… pracują zdalnie.
-Przede wszystkim większa będzie świadomość, mam taką nadzieję, wśród pracowników, że pod wpływem alkoholu, bądź środków działających, jak alkohol nie należy przychodzić do pracy. Ja myślę że ta świadomość powinna zawsze towarzyszyć pracownikowi, ale w tym przypadku jeśli pracownik będzie świadom kontroli trzeźwości, to chyba nie będzie się decydował na takie zachowanie – mówi Juliusz Głuski, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Pracy.
Kontrolę trzeźwości pracodawca będzie mógł przeprowadzić nie tylko wtedy, gdy będzie uzasadnione podejrzenie, że pracownik jest pod wpływem alkoholu, ale także stosować ją wobec pracowników, których praca może być niebezpieczna.
Kontrola trzeźwości pracowników/Silesia Flesz TVS
Paweł Jędrusik