Znalazł 7 tys. złotych w autobusie. W myśl zasady „znalezione nie kradzione”, część pieniędzy przepił
57-latek w jednym z autobusów komunikacji miejskiej znalazł torbę, w której było 7 tys. złotych. W myśl zasady „znalezione nie kradzione”, zabrał ją ze sobą, a następnie uznając to za szczęśliwy traf, nie zgłosił tego na policję. Teraz odpowie przed sądem.
Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego otrzymali zgłoszenie od 38-letniego mieszkańca miasta, że pozostawił on w jednym z autobusów komunikacji miejskiej torbę. Znajdowały się w niej pieniądze i dokumenty. Nikt z pasażerów, nie zgłosił się z informacją, że znalazł mienie należące do 38-latka. Policjanci w przeciągu kilku dni ustalili, że 57-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego przywłaszczył sobie torbę z pieniędzmi i dokumentami pokrzywdzonego. Został on zatrzymany 25 kwietnia 2018 roku i usłyszał zarzut. 57-latek nie był w przeszłości notowany. Za przywłaszczenie mienia grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Śledczy ustalili, że część znaleziska podejrzany przeznaczył na alkohol. Nie umiał jednak racjonalnie wytłumaczyć, co stało się z pozostałą częścią pieniędzy.
(źr: KPP Tomaszów)
