reklama
Kategorie

Znamy pierwszego finalistę Mistrzostw Świata! [TWEETY PO MECZU]

Mistrzostwa Świata Rosja 2018 wkroczyły w decydującą fazę! Z pierwszego półfinałowego spotkania wyłonił się jeden z finalistów imprezy. Francja, nie bez problemu, pokonała Belgię 1:0 i już odpoczywa przed finałowym spotkanie ze zwycięzcą jutrzejszego spotkania Chorwacja – Anglia.

 

Powiązane artykuły

Pierwszą składną i ciekawą akcję zobaczyliśmy w 15 minucie. Strzał z pola karnego wykonał Hazard, piłka minimalnie minęła prawy słupek Llorisa! Czerwone Diabły nie próbowały się bronić od pierwszej minuty tylko wyszły z ofensywną inicjatywą.

Siedem minut później ponownie Belgia! Wspaniałą interwencją popisał się Lloris, który po wspaniałym strzale Alderweirelda (Belgia) wyciągnął się jak struna i odbił piłkę zmierzającą w światło francuskiej bramki. Na tablicy wyników Francja – Belgia 0:0.

Francuzi z groźną akcją debiutowali w polu karnym Czerwonych Diabłów dopiero w 40 minucie spotkania. Bliski zdobycia cennego prowadzenia tuż przed przerwą był Pavard. Uderzył z bardzo małej odległości, na posterunku był jednak belgijski bramkarz – Couritos.

Statystyki po pierwszej połowie:

Sześć minut po gwizdku sędziego na drugą połowę zobaczyliśmy pierwszego gola meczu! Umtiti (Francja) wyskoczył najwyżej i dosięgnął piłkę zagraną z rzutu wolnego przez Griezmanna! Z najbliższej odległości pokonał belgijskiego bramkarza i mieliśmy 1:0 dla Reprezentacji Francji!

Francuzi nie zwalniali tempa! Pięć minut później bliski podwyższenia wyniku był Giroud, strzelał z bliskiej odległości, jednak wprost w bramkarza.

Bardzo blisko wyrównania stanu meczu był Fellaini (Belgia)! Wyskoczył do wysoko zagranej piłki i oddał strzał głową z okolicy 11 metra! Niestety tuż obok słupka.

Dziewięć minut przed końcem regulaminowych 90 potężnie na francuską bramkę uderzył Witsel! Niestety prosto w sam środek bramki.

Belgowie napierali na francuską bramkę niczym opozycja na PiS w sprawie wolnych sądów. Próbował prawie każdy z ofensywnych zawodników Czerwonych Diabłów, nie przyniosło to jednak spodziewanych efektów. Wygrało doświadczenie i konsekwencja w działaniu Francuzów. Mamy nadzieję, że jutrzejsze półfinałowe spotkanie Chorwacji z Anglią przyniesie więcej bramek a co za tym idzie emocji na trybunach i przed telewizorami!

Bramki:

51 minuta – Umtiti

Odwołana prezentacja Piasta Gliwice. Klub boi się własnych kibiców? [WIDEO]

Mateusz Pojda

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button