Kategorie

Znęcali się nad zwierzętami. Teraz więźniowie z Wojkowic mają przygotować je do adopcji [WIDEO]

Stosunki między nimi do tej pory były raczej szorstkie. Zanim tu trafili nad losem zwierząt rzadko się pochylali. Teraz sprawdzeniem ich cierpliwości są Ci bardzo wymagający uczniowie. Więźniowie karani między innymi za znęcanie się nad zwierzętami teraz stali się ich opiekunami. – Na pewno jest to jakaś odskocznia, ponieważ mamy jakieś wyjście no bo wiadomo 24-na dobę w celi się siedzi – mówi Mariusz, więzień Zakładu Karnego w Wojkowicach.

 

W Zakładzie Karnym w Wojkowicach szkolą i opiekują się bezdomnymi psami, które są ofiarami przemocy. Zarówno one jak i więźniowie mają mieć dzięki temu większe szanse by wyjść na prostą. – Straciło się prace, alkohol,kradzieże drobne, także musiałbym przestrzec tych co będą to widzieć, szczególnie tych małolatów, bo ja już mam swoje lata. Nie alkohol, bo później się wpada w taki właśnie mur- mówi Krzysztof, więzień z Zakładu Karnego w Wojkowicach.

 

Za tymi murami 44 letni Krzysztof spędził już dwa lata, trafił tu m. in. za kradzieże i rozboje. Do końca wyroku pozostało kilkanaście miesięcy. Upływającego czasu nie liczy, bo jak mówi to tylko pogłębia tęsknotę. Dlatego teraz skupia się na swoim psie. – Jak się dowiedziałem, jak rozmawiałem z wychowawcom o tym programie to po prostu byłem ucieszony jak małe dziecko. Czekałem bo najpierw mieliśmy zajęcia teoretyczne, potem był weterynarz, sędzia i nie umiałem się doczekać kiedy będą te zajęcia praktyczne – mówi Krzysztof, więzień z Zakładu Karnego w Wojkowicach.

 

Zakład Karny w Wojkowicach jest jednym z pierwszych i nielicznych w Polsce, które dla osadzonych wprowadziły program opieki nad zwierzętami bezdomnymi. – Cel to przede wszystkim zmiana. Zmiana sposobu myślenia, odczuwania, przeżywania, budowanie relacji ze zwierzęciem, ale też i w zdecydowanie w dalszej mierze człowiekiem – mówi mjr Joanna Korczyńska, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Wojkowicach. Pilotarzowa edycja programu "Psiak- poznaj, przytul, pokochaj" zakończyła się w 2012 roku. Od tego czasu wojkowickie więzienie zorganizowało już pięć takich szkoleń. Łącznie wzięło w nich udział blisko 50 -ciu skazanych. 

 

My widzimy jak na przestrzeni tygodni ta ich postawa się zmienia. Jak z osób obojętnych stają się empatyczni, jak ze swoimi psami ćwiczą. jak się interesują ich dalszym losem, jak podczas samych ćwiczeń starają się im zapewnić komfort – mówi Aneta Motak SOS dla zwierząt. Od samego początku program wspiera chorzowska Fundacja SOS dla Zwierząt.Jej przedstawiciele wielokrotnie występowali przed sądem  przeciwko osobom znęcającym się nad zwierzętami. 

 

– Ta druga strona jest też ważna, czyli człowiek. To że popełniamy błędy, no musimy się czegoś nauczyć. Wydaje mi się, że czymś pozytywnym  jest właśnie taki program. W Polsce tego typu program wciąż ma charakter pilotażowy. Podobne szkolenia od lat realizowane są w Stanach Zjednoczonych, gdzie uznaje się je za jedne z najlepszych i najskuteczniejszych procesów resocjalizacji skazanych. 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button