Żory: Mężczyzna chciał …zapić się na śmierć! Miał 6 promili!
Policjanci w Żorach dostali zgłoszenie o zaginięciu 31-letniego pacjenta, który uciekł ze szpitala. Na policję zadzwoniła pani doktor zaniepokojona stanem mężczyzny. 31-latek trafił do szpitala dzień wcześniej kompletnie pijany. Wynik badania wykazał w jego organizmie aż 5,7 promila. Kiedy pacjenta poinformowano, że zostanie przewieziony na leczenie odwykowe, ten uciekł ze szpitala.
Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci ustalili, że mężczyzna ma poważny problem z alkoholem i wcześniej zapowiadał, że chce zapić się na śmierć. Nie zwlekając ani chwili postanowili natychmiast go odszukać. Mundurowi rozmawiali z jego sąsiadami, znajomymi, wielokrotnie sprawdzali miejsce zamieszkania 31-latka, a także przeszukiwali parki, skwery, osiedlowe pasaże i bary. To właśnie w jednym z nich, po godz. 17.00 na osiedlu Pawlikowskiego policjanci odnaleźli zaginionego.
31-latek był niespokojny, rozchwiany emocjonalnie i mówił bez składu. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć – jak mówią policjanci – że nie potrafi sobie poradzić ze swoim problemem. Na szczęście mundurowi przekonali mężczyznę, aby oddał się w ręce specjalistów i jeszcze wczoraj trafił do szpitala na leczenie odwykowe.
-
Ale potwór! Rekordowy sum złowiony w Chorzowie! ZOBACZCIE ZDJĘCIA!
- Katowice jak Las Palmas… bo ma palmy na Rynku! Są ogromne! [ZDJĘCIA]
-
Kto im dał prawo jazdy? Zobaczcie najlepszych "mistrzów parkowania" na Śląsku w akcji [GALERIA ZDJĘĆ]
-
Pływający kajak z …betonu? Taki powstał na Politechnice Śląskiej i wcale nie pływa jak U-Boot 😉