REKLAMA
Kategorie

Został tylko wrak człowieka. Wstrząsająca historia 37-latka z Rudy Śląskiej, który zażywał dopalacze

W rytmie hip hopu ostrzegają przed dopalaczami. Dwóch przyjaciół z Żor napisało piosenkę, którą chcą walczyć z niebezpiecznymi używkami. – To bardzo mnie dotknęło, niektórzy moi przyjaciele zaczęli ćpać i polecieli na drugą stronę. Na szczęście wyszli z tego co niektórzy, a co niektórzy nie, w tym jeden nie żyje – opowiada Konrad Białozor. Napisanie tekstu zajęło im kilka godzin. Potem dołożyli muzykę i weszli do studia –  krytyki się nie boją.  – Na pewno parę osób to doceni, do paru osób trafi, ale będzie też grupa osób, która powie, że numer jest słaby, denny i z góry spiszą go na straty – dodaje Mateusz Augustynowicz.

 

Taki sposób przekazu już trafił do żorskich urzędników. Dzięki pomocy miasta utwór udało się nagrać, teraz nakręcony zostanie teledysk. – To głos bardzo szczery, to głos ludzi, którzy obcują po prostu z ludźmi, którzy zagrożeni są dopalaczami. Mamy nadzieje, że będą oni wiarygodni, że mogą stać się autorytetem – uważa Anna Ujma, Urząd Miasta w Żorach. W Rudzie Ślaskiej stawiają nie tylko na audio, ale też na wizualny przekaz. We wrześniu we wszystkich szkołach gimnazjalnych i średnich będzie emitowany krótki film. 37-letni Marek – bohater filmu – z dilera stał się konsumentem. W sześciominutowym filmie szczerze mówi o tym co przeszedł. Nie przebiera w słowach. – Za pomocą wygładzonego języka, wygładzonego obrazu nie da się dotrzeć do młodzieży i nie da się pokazać naprawdę jakie zagrożenia pociąga za sobą zażywanie dopalaczy, czy innych narkotyków – podkreśla Krzysztof Piecha, Urząd Miasta w Rudzie Ślaskiej.

 

Powiązane artykuły

Tegoroczne wakacje w województwie śląskim rozpoczęły się falą zatruć dopalaczami. Setki pacjentów trafiło do szpitali w całym regionie. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe do poszkodowanych po dopalaczach wzywane jest nadal. – Wychodziliśmy z poziomu 80 osób, gdzie przekraczało to ponad 10% wyjazdów, w tej chwili są to pojedyncze przypadki – stwierdza Wojciech Miciński, Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach. Za każdym z tych przypadków kryje się prawdziwa tragedia.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button