Żużel ponownie na Stadionie Śląskim
Ryk silników, zapach paliwa, ogromne ryzyko i wielkie emocje. Już wkrótce to wszystko na Stadionie Śląskim. Po meczach piłki nożnej i memoriale Kamili Skolimowskiej przyszedł czas na żużel. To w kotle czarownic poznamy Mistrza Europy. Już 21 września odbędzie się Tauron Speedway European Championship.
Śladów po memoriale Kamili Skolimowskiej już nie ma. Jest za to bieżnia lekkoatletyczna, która już wkrótce zmieni swoją funkcję, a trybuny po raz kolejny wypełnią się kibicami żużla.
Po pięciu latach przerwy mistrzowski żużel wraca na Śląsk. W wielkim Finale TAURON Speedway Euro Championship zobaczymy, m.in. Kacpra Worynę, pochodzącego z Rybnika.
„Na pewno będzie mi lżej, jadąc ze świadomością, że część stadionu kibicuje mi troszkę mocniej. Na to liczę. Liczę też na to, że ten stadion się wypełni po brzegi, bo to jest taką esencją naszej dyscypliny, zwłaszcza takie wydarzenie, jak finał i jazda o najwyższe cele. To uskrzydla.” – mówi Kacper Woryna, uczestnik Tauron SEC 2024
Uskrzydlać może też fakt, że droga do zwycięstwa ciągle jest otwarta. Rybniczanin w klasyfikacji generalnej po trzech turniejach traci tylko 6 pkt do lidera Andrzeja Lebiediewa. A jeżeli ryk silników przypadnie do gustu kibicom, to jest szansa, że turniej na stałe zagości w kalendarium Stadionu Śląskiego.
„Organizacja na stadionie, który jest mekką sportu żużlowego, bo cała historia polskiego żużla zaczynała się tutaj, chociażby od złotego medalu Jerzego Szczakiela. Dlatego wierzymy, że to nie będzie jednorazowy strzał po tej kilkuletniej przerwie, bo w 2018 i 2019 roku tu byliśmy. Mamy nadzieję, że uda się zarazić Śląsk speedwayem i zawody Tauron Speedway będą miały swoje miejsce.” – mówi Karol Lejman, One Sport
Zawody mogą się odbyć dopiero, gdy zostanie zwieziona nawierzchnia, a dokładnie 5 tysięcy ton specjalnej nawierzchni. Co oznacza prawie 300 ciężarówek. Mimo metamorfozy, dyrektor Stadionu jest optymistycznie nastawiony do zawodów.
„Skłamałbym, jeżeli powiedziałbym, że nie mam obaw o uszkodzenia. Jest to ryzyko, które podejmujemy. Natomiast Stadion Śląski jest dla wszystkich. Stadion Śląski jest dla miłośników koncertów, piłki nożnej, żużla i lekkoatletyki, także jesteśmy po to, żeby dostarczyć frajdy mieszkańcom województwa.” – mówi Adam Strzyżewski, dyrektor Stadionu Śląskiego
O tytuł mistrza Europy powalczy 18 zawodników, w tym sześciu Polaków.
Autor: Karolina Komada