Zwierzęta na drogach. Wypadki z udziałem łosia i sarny na Śląsku
Tylko w ostatnich dwóch dniach doszło do dwóch zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt. W Gliwicach kobieta dobiła samochodem do sarny, a w Kobiórze kierująca toyotą wjechała w łosia.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce na ulicy Strzelców Bytomskich w Gliwicach. Policja otrzymała informację, że na jezdni leży potrącona sarna. Gdy policjanci przyjechali na miejsce zauważyli, że na poboczu stoi osobowa skoda.
– Ze względu na wczesną porę, jak również zalesiony teren policjanci postanowili sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje ich pomocy. Mundurowi po zbliżeniu się do pojazdu zauważyli, iż posiada on uszkodzenia, które mogą być wynikiem potrącenia sarny – informuje Śląska Policja.
Okazało się, że w środku jest kobieta, która przyznała się, że potrąciła zwierzę. W trakcie kontroli policjanci przebadali kobietę alkomatem. Wydmuchała 0,3 promila. Okazało się również, że nie ma ona uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz odpowie przed sądem.
Kolejne zdarzenie miało miejsce na DK nr 1 w Kobiórze. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 32-letnia kobieta, która kierowała toyotą, jadąc lewym pasem uderzyła w łosia. – W wyniku uderzenia wypadła z drogi do rowu melioracyjnego, a następnie uderzyła w drzewo. Mieszkanka powiatu bielskiego doznała wielu obrażeń ciała. Na miejsce zostało skierowane Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przetransportowało kobietę do szpitala – informuje policja.