Zwłoki nieopodal kąpieliska Ruda w Rybniku. Już wiadomo, że był to 41-letni mężczyzna
Wracamy do sprawy sprzed tygodnia, kiedy informowaliśmy o znalezionych nieopodal kąpieliska Ruda w Rybniku zwłokach.
Wtedy jeszcze nieokreślonej tożsamości, a nawet płci z uwagi na stan rozkładu, w jakim znajdowało się ciało. Dziś już wiemy, że w szuwarach pracownik rybnickiego zakładu zieleni miejskiej, znalazł 41-letniego mężczyznę. Policja potwierdza również, że doszło do zabójstwa.
– Okazało się, że 21 lipca ten mężczyzna spotkał się ze swoją żoną, z którą od jakiegoś czasu nie mieszkał, nie utrzymywał kontaktu. Do ich rozmowy właśnie, która odbyła się w tym miejscu znalezienia zwłok, czyli w rejonie kąpieliska Ruda w Rybniku, dołączył mężczyzna, 33-latek obecny partner tej kobiety. Doszło sprzeczki między mężczyznami, wywiązała się najpierw szamotanina, później bójka. 41-latek został dotkliwie pobity, to były uderzenia zarówno w głowę, jak i w klatkę piersiową, a później sprawca, 33-letni mężczyzna wciągnął zwłoki za krzaki i tam je schował – mówi mł. insp. Aleksandra Nowara, Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.
Policjanci dotarli do sprawcy oraz 22-letniej kobiety – żony ofiary, która była bezpośrednim świadkiem pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Pomogła im w tym znaleziona w miejscu gdzie leżały zwłoki imiennej karty należącej do ofiary. Ciało znaleziono zupełnym przypadkiem 2 sierpnia, a już dwa dni później w sprawie zatrzymano dwie osoby, wobec których Prokuratura Rejonowa w Rybniku zastosowała tymczasowy areszt.
– Jedna osoba, mężczyzna 33-letni, któremu prokurator przedstawił zarzut zabójstwa. Natomiast druga osoba, to partnerka zmarłego, która miała widzieć początkowy przebieg zdarzenia, to że ten sprawca uderzył pokrzywdzonego. Kobiecie tej prokurator przedstawił zarzut nie udzielenia pomocy, a także nie zgłoszenia popełnienia przestępstwa zabójstwa, gdyż od czasu zdarzenia czyli 21 lipca do czasu ujawnienia zwłok kobieta ta nie powiadomiła nikogo, iż miała podejrzenia i widziała, że ten sprawca uderzał naszego pokrzywdzonego – mówi Malwina Pawela- Szendzielorz, Prokuratura Rejonowa w Rybniku.
Jak przekazała prokuratura, oboje przedstawiają sprzeczne wersje wyjaśnień, stąd konieczne są dodatkowe czynności. 33-latkowi grozi od 8 lat wiezienie do dożywocia. Kobiecie 3 lata odsiadki.
Autor: