Zaginął 18 stycznia. Od tego czasu trwały poszukiwania 64-letniego mężczyzny. Niestety, w niedzielę jego ciało znaleziono w zbiorniku wodnym.
64-latek z gminy Kłoczew (woj. lubelskie) zaginął 18 stycznia. Zaginięcie zgłosiła rodzina, po tym jak mężczyzna wyszedł z domu i nie nawiązał z nikim kontaktu. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą…
Funkcjonariusze policji oraz strażacy przeczesywali okolice miejsca zamieszkania zaginionego, docierali do miejsc, w których mężczyzna mógł przebywać, także do rodziny.
Niestety, w niedzielę, 22 stycznia poszukiwania przyniosły tragiczny finał. Ciało mężczyzny znaleziono w zbiorniku wodnym w Rykach. Podczas wstępnej identyfikacji potwierdzono, że jest to zaginiony 64-letni mieszkaniec gminy Ryki. Na miejscu pojawił się prokurator.
Ciało mężczyzny, decyzją prokuratora, zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Wstępnie nie stwierdzono obrażeń mogących świadczyć o udziale osób trzecich. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.
Zwłoki 32-latka wyciągnęli jego bliscy
