reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Zwłoki zakopane przy ogródku. Prokuratura wciąż milczy

Zwłoki mężczyzny zakopane pod ziemią przy jednej z prywatnych posesji w Bielowicku, w gminie Jasienice nieopodal Bielska-Białej. Informację tą miała lokalnym portalom internetowym potwierdzić bielska prokurator okręgowa, dziś jednak wiadomo, że ani prokuratura ani policja nie chcą komentować sprawy.

– W tej chwili nie podajemy żadnych informacji, nie komentujemy również żadnych doniesień medialnych jakie się pojawiają w tej sprawie, z uwagi na ogólnie pojęte dobro śledztwa. Takie informacje byłyby ze szkodą dla naszego postępowania, stąd nie udzielamy żadnych informacji. I powtarzam, również nie komentujemy ani doniesień medialnych ani żadnych pytań, które są do nas kierowane w tej sprawie – mówi prok. Agnieszka Michulec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

W środę przy posesji w Bielowicku wciąż pracowały służby. Straż pożarna z wykorzystaniem drona przeczesywała teren przylegający do niegdyś funkcjonującego tam przedsiębiorstwa. Jak udało nam się ustalić, firma od kilku lat wstrzymała tam prowadzenie działalności, a mieszkańcy przyznają, że właściciela widywali bardzo rzadko w tym czasie.

Przedsiębiorstwo produkcji eksportowej według oficjalnych danych zamieszczonych w sieci ma dziś siedzibę w Gliwicach, jednak podane numery telefonu są nieaktywne. Od mieszkańców udało nam się dowiedzieć również, że już kilka miesięcy temu policja pytała lokalną społeczność o opuszczone dziś przedsiębiorstwo.

– Ja nie miałem styczności z gościem, tylko pozdrawialiśmy się powiedzmy jadąc samochodem, ale n ie miałem z nim kontaktu. Generalnie nie miałem z nim problemu, a później nie wiem, może z cztery lata temu gościu po prostu jakby zniknął z pola widzenia. Tam była brama z łańcuchem, z kłódką i to długo tak stało. My chodziliśmy tam na spacer z psem, tam dużo sąsiadów wychodzi bo to takie uboczne miejsce. Nagle jakieś trzy miesiące temu zaczęło dużo samochodów się pojawiać, jeździli, brama zniknęła, wywozili coś. Ale przypuszczaliśmy, że po prostu ten właściciel sobie czyści teren – mówi Dariusz, mieszkaniec Bielowicka.

Powiązane artykuły

Jednocześnie pan Dariusz niejako potwierdza dotychczasowe doniesienia medialne, że w minionym tygodniu na miejscu działań służb faktycznie znaleziono zwłoki. Kilka miesięcy wcześniej policja miała wskazywać mieszkańcom na sprawy związane z przestępstwami narkotykowymi. Sam właściciel przedsiębiorstwa miał być mało rozpoznawalny pośród lokalnej społeczności.

– Słyszałem, że jedne zwłoki na pewno, bo z czwartku na piątek widziałem akurat namiot, tam stał, a później takie domniemania. Są zwłoki, nie ma zwłok, piszą. Że jeszcze szukają, że mają być trzy ciała, później cztery – dodaje pan Dariusz.

– Co my możemy wiedzieć, jak ten pan się nie pokazywał w ogóle. On tam miał swój świat i tyle. A teraz to ja już go nie wiedziałam, ja go w ogóle nie widziałam, bo nawet nie wiem jak wygląda, bardziej chłopcy moi, ale ich nie ma – mówi mieszkanka Bielowicka.

Prokuratura Okręgowa w Bielsku nie jest w stanie określić, kiedy możliwe będzie podanie do publicznej wiadomości jakichkolwiek ustaleń w sprawie. Nieoficjalne informacje, jakie do nas dotarły z innych źródeł sugerują, że sprawą może zająć się prokuratura krajowa.

Autor: Fatima Orlińska

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button