Dostał SMS: „Ukryłem ciało, co dalej”. Takiego finału sprawy się nie spodziewał
Mężczyzna, który dostał i odczytał makabrycznego sms-a mocno się wystraszył. Myślał, że ktoś popełnił zbrodnię i być może sms-a o tym fakcie omyłkowo wysłał na jego numer telefonu. Błyskawicznie więc o wszystkim zaalarmował policję. Kiedy okazało się, kto jest nadawcą sms-a o treści „Ukryłem ciało, co dalej” – zaskoczenie było spore. Nie wysłał go bowiem żaden mafijny "cyngiel" a 18-letnia dziewczyna.
Kobieta przyznała się do wysłania wiadomości i jak stwierdziła „miał to być żart, o którym przeczytała na popularnym portalu społecznościowym”. Sprawę skierowano do Sądu Rejonowego w Wyszkowie, a młoda wyszkowianka odpowie za fałszywy alarm, jaki spowodował jej sms. Grozi jej kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.
To nie pierwszy taki przypadek. Cztery miesiące temu 14-letnia mieszkanka gm. Somianka rozesłała sms-y do losowo wybranych pięciu numerów telefonów w Polsce z identyczną treścią, wskazującą, że mogło dojść do zabójstwa, co 18-latka. Według niej miał to być tylko żart, sprawa jednak znalazła swój finał w sądzie.