Kategorie
Fałszywy ksiądz wyłudził 30 tysięcy zł. Metoda na wnuczka już jest niemodna
Do 68-letniego mężczyzny zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że jest proboszczem jednej z katowickich parafii. Poprosił o pożyczenie 30 tysięcy złotych. Pieniądze były mu potrzebne dla policjantów, bo jeśli ich nie przekaże zostanie aresztowany za spowodowanie wypadku, w którym ranne zostało dziecko. Mężczyzna pożyczył 2,5 tysiąca euro od siostry, 19 tysięcy od kolegi, dołożył jeszcze 3 tysięcy swoich oszczędności i przekazał… policjantowi, który w imieniu księdza przyszedł po gotówkę. 68-latek dopiero po jakimś czasie zadzwonił do prawdziwego proboszcza z pytaniem, czy pieniądze dotarły.