Strajk w JSW: w stronę mediów poleciały petardy i kamienie [WIDEO I ZDJĘCIA]
Aktualizacja 18:00: Negocjacje zostały zerwane, ponieważ w miejscu, gdzie się odbywają mogło dojść do kolejnych zamieszek. Rozmowy będą jednak kontynuowane dziś w siedzibie Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Aktualizacja 17:30: Negocjacje zostały wznowione w Świerklanach. Na starcie rozmów stanowiska stron były od siebie bardzo odległe.
13:30: Po wczorajszych starciach z policją, dziś znów nie było spokojnie podczas protestu przed siedzibą spółki. Kilka tysięcy osób domagało się odejścia prezesa JSW Jarosław Zagórowskiego. Wśród protestujących byli również zamaskowani chuligani. W stronę dziennikarzy, którzy relacjonowali demonstracje poleciały petardy, kamienie i butelki.
Górnicy we wszystkich kopalniach spółki rozpoczęli strajk pod ziemią. W każdej kopalni podziemny protest prowadzi kilkadziesiąt osób. Związkowcy podkreślają, że zaostrzenie strajku to odpowiedź załóg na brak efektów kolejnej rundy rozmów z przedstawicielami spółki. Głównym postulatem strajkujących jest odwołanie prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego. Nocne rozmowy prowadzone z udziałem mediatora – byłego ministra pracy Longina Komołowskiego – trwały około 7 godzin. Kolejna negocjacje miały rozpocząć się o godzinie 13, ale jeszcze to nie nastąpiło. Rozmowy zostaną wznowione o godzinie 16 w Gminnym Ośrodku Kultury w Świerklanach.