Mistrzowie w pasach, czyli policja uczy jak używać pasów i fotelików [WIDEO]
W samochodzie pana Piotra dzieci od zawsze toczą walkę o ich zdaniem lepsze miejsce. -Dzieci są na tyle duże, że nie chcą w tych głębokich fotelach siedzieć. Jest bezpieczeństwo kontra wrzask w samochodzie i kłótnie, prawda? I bójka kto ma siedzieć z przodu. Na krótkich dystansach to faktycznie staram się ustępować, ale na dłuższe trasy jednak siedzą z tyłu – mówi Piotr Wiatr, kierowca. W tym przypadku taryfa ulgowa nie istnieje. Każda, nawet ta najkrótsza podróż, powinna przebiegać zgodnie z zasadami. I choć to problem z pozoru błahy, to wciąż większość z nas przewozi dzieci w niewłaściwy sposób. -Ten fotelik musi być stabilnie zamontowany na kanapie, żeby zabezpieczał dziecko, a potem dziecko musi być dobrze zapięte w pasach. "Mocno kocham, mocno zapinam" taka reguła po prostu. Jeżeli dziecko jest za luźno zapięte to, ten fotelik też nie spełni swojego zadania – mówi Barbara Król, ekspert akcji "Mistrzowie w pasach".
Już zakup fotelika dla dziecka i jego zainstalowanie, dla wielu kierowców stanowi problem. –Fotelik musi być dopasowany do wagi i wzrostu dziecka i wieku. Druga zasada, żeby fotelik był dopasowany do samochodu – podkreśla Barbara Król, ekspert akcji "Mistrzowie w pasach". Dla ojca małej Igi bezpieczeństwo jego córki jest najważniejsze, a ta kontrola miała być rutynowa. Wynik był dla niego zaskoczeniem. Eksperci z Krajowego Centrum Ruchu Drogowego byli bezlitośni, kupiony przez Pana Mariusza fotelik nie spełnia podstawowych norm bezpieczeństwa. -Myślałem, że sprzedawca, który mi go polecał, polecił mi dobry fotelik i też cena była dość wysoka za ten fotelik – mówi Mariusz Furgał, kierowca, ojciec małej Igi. Cena nie wyznacza jednak norm i nie gwarantuje bezpieczeństwa. Zgodnie z nowelizacją prawa o ruchu drogowym, fotelik musi być zainstalowany zgodnie z zaleceniami producenta.
Nowe przepisy zaostrzają głównie wymogi techniczne. Znika granica wieku 12 lat, za to pojawia się bezwzględny zakaz przewożenia dzieci poniżej 3 lat w pojeździe bez pasów bezpieczeństwa i fotelika. Dzieci poniżej 150 cm wzrostu będą mogły być przewożone na przednim siedzeniu wyłącznie w foteliku. Z kolei dzieci o wzroście co najmniej 135 cm, które nie zmieszczą się w dostępnych fotelikach, będą mogły podróżować na tylnym siedzeniu przypięte jedynie pasami. Ogólnopolska akcja „Mistrzowie w pasach” to kampania, która ma nie tylko uczyć jak właściwie je instalować, ale też uczulić kierowców by ci wsiadając do auta, nie zapominali o pasach. -Siedzenie trochę bardziej pionowo. Trzeba też dbać o swój kręgosłup, mamy tylko jeden i tutaj pas barkowy musi przebiegać idealnie przez środek barku, więc tutaj trochę bym podwyższyła – doradza jednemu z kierowców Dorota Olszewska, ekspert akcji "Mistrzowie w pasach". Podczas pilotażowego testu skontrolowano 400 osób. Poprawnie zapięte pasy miało tylko 10 % kierowców i pasażerów.<.>