AKTUALIZACJA 10;15; Policjanci zauważyli kłęby dymu wydobywające się z kanału ciepłowniczego przy ulicy Murckowskiej. Gdy stali przy wejściu do kanału, usłyszeli krzyki ludzi. Mimo że nie dysponowali specjalistycznym sprzętem, weszli do kanału. W warunkach dużego zadymienia, czołgając się po śmieciach, znaleźli mężczyznę i wynieśli go na zewnątrz. Policjanci ponownie weszli do środka, ale wewnątrz panowała już jednak bardzo wysoka temperatura.
Strażacy znaleźli w kanale zwłoki kobiety, natomiast uratowanemu mężczyźnie nic się nie stało. O szczegółach akcji opowiada nam kom. Jacek Pytel, Komenda Miejska Policji w Katowicach.
9;00; Pożar w kanale ciepłowniczym przy ulicy Murckowskiej w Katowicach wybuchł po godzinie 5. Jeszcze przed przybyciem straży pożarnej, policjanci ewakuowali jednego mężczyznę. Po ugaszeniu ognia okazało się, że w pomieszczeniu przebywała jeszcze jedna osoba, ale nie udało się jej już uratować. Strażacy wyciągnęli zwłoki. Do szpitala z podejrzeniem zatrucia zostali odwiezieni dwaj policjanci. Natomiast dwóch strażaków doznało poparzenia dłoni. Na razie nie wiadomo, jak doszło do wybuchu pożaru w kanale ciepłowniczym, ale wszystko wskazuje, że przebywali tam bezdomni. Policja ustala tożsamość osoby, która zginęła.
-
Tragiczny wypadek na DK11 Tworóg – Hanusek. Golf zderzył się z autobusem [ZDJĘCIA]
- Torebki Wittchen w Lidlu [WIDEO] Brały po 10 na raz. 269 zł sztuka. To dobra cena?
-
Makabra w Tychach! Mężczyzna zabił się wkładając petardę do ust! To samobójstwo? Są drugie zwłoki?
-
Nowe stadiony i hale sportowe w Śląskim [WIZUALIZACJE]
