Gliwice: Tańczące fauny wracają! Zabytkowa fontanna znowu działa [ZDJĘCIA]
Trzy tańczące fauny kilka miesięcy temu trafiły do pracowni konserwatorskiej, gdzie przeszły gruntowną renowację. Zostały z pietyzmem poddane pracom konserwatorskim – mają za sobą wieloetapowe czyszczenie (m.in. za pomocą zmielonych łupin orzechów arachidowych) i odtłuszczanie, zostały też pokryte mosiądzem odlewniczym. Dzięki drobiazgowej konserwacji fontanna znacznie zyskała na estetyce – widoczne są detale, których wcześniej nie było widać, linie na brzuchach faunów czy drobne włoski na ramionach. Zyskały też przyjemny dla oka kolor starego brązu. Do odcienia faunów dobrano mozaikę – w niecce koncentrycznie poukładano drobną kostkę w tonacji beżu, szarości i oliwki.
Poprawiono fundamenty, zmieniono instalację wodno-kanalizacyjną, w ten sposób filtrację wody. Dobrano odpowiedni typ dyszy głównego tryskacza umożliwiający realizację pierwotnej wizji autora, znanego artysty Hansa Dammanna. Teraz obniżony został pion wody, który podkreśla, że fauny tańczą nad źródełkiem. – Z uwagi na znaczne zużycie elementów niecki, została w całości odtworzona według oryginalnego wzoru. Dno misy wyłożono mozaiką, która nie tylko jest efektowną dekoracją, ale też dodatkową warstwą chroniącą przed uszkodzeniami mechanicznymi. Prace konserwatorskie nie ominęły także cokołu, który został skrupulatnie oczyszczony z kilkunastu warstw przeróżnych środków konserwujących i zabezpieczony zgodnie z obecnie obowiązującymi standardami. Profesjonalnie przeprowadzona renowacja rzeźb z brązu wieńczących fontannę, w tym odczyszczenie z warstw wtórnych, pozwoli uważnym obserwatorom obejrzeć dawno nie widziane, ostre rysy twarzy skupionych na tańcu „diabełków” – podkreśla Tadeusz Mazur, dyrektor Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach.
Podczas renowacji został zastosowany zabieg hydrofobizacji, który powoduje perlizację osiadającej wody i zabezpiecza fontannę przed jej działaniem. – To pierwsza tak kompleksowa renowacja trzech tańczących faunów. Fontanna z 1928 r. otrzymała drugie życie. To była żmudna praca, wymagająca odtworzenia, konserwacji, naprawy wielu elementów. Została wykonana fachowo. Na szczególną uwagę zasługuje bardzo ciekawa faktura odlewnicza, która uwidacznia szczegóły anatomiczne faunów – mówi Ewa Pokorska, miejska konserwator zabytków, z którą konsultowano zakres prac.
Fontanna nie jest wpisana do rejestru zabytków, ale jest chroniona pod względem konserwatorskim ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Jej modernizacja kosztowała ponad 130 tys. zł. Została sfinansowana z budżetu miasta. Renowację przeprowadziła pracownia Konserwacji Zabytkowej Architektury Bronisław Mzyk w Tarnowskich Górach(źr: UM Gliwice)