Zabrze: 10-latek chory na Aspergera zniknął bez śladu! Do akcji wkroczyli policjanci i pies tropiący
Zabrzańscy policjanci poszukiwali 10-letniego chłopca chorującego na Zespół Aspergera. Zaniepokojona matka zwróciła się o pomoc do mundurowych, kiedy chłopiec po lekcjach nie wrócił do domu. Alarmowo do służby zostali wezwani zabrzańscy policjanci. Z Sosnowca sprowadzono również policyjnego przewodnika z psem wyszkolonym do tropienia śladów ludzkich.
Policjanci uzyskali informację, że chłopiec mógł pojechać do Katowic na lotnisko w Muchowcu, gdyż bardzo lubi oglądać samoloty. Tę informację również sprawdzali mundurowi. Na szczęście dziecko odnalazło się. Kiedy 10-latek zapukał do mieszkania swojego ojca w Katowicach, ten niezwłocznie poinformował zaniepokojona matkę dziecka i policjantów.