Wacław Lejko postanowił pobić swój dotychczasowy rekord w nurkowaniu ale też pomóc koledze z pracy, u którego wykryto nowotwór złośliwy i wymaga leczenia w Niemczech.
Próba pobicia rekordu miała miejsce we włoskiej miejscowości Tremosine nad jeziorem Garda. Uwzględnione zostały trzy zmienne: głębokość, to, że nurek jest policjantem i obecność zespołu zabezpieczającego składającego się tylko z funkcjonariuszy w służbie czynnej.
Poprzedni rekord wynosił 203 m. Wacław Lejko bez problemu go pobił schodząc na 233 metry głębokości. Całe wydarzenie trwało 417 minut.
Źródło: biurorekordów.pl
