We wtorek, 29 sierpnia odbyło się pierwsze posiedzenie zgromadzenia Górnośląsko- Zagłębiowskiej Metropolii. I choć najważniejszym punktem było wyłonienie zarządu, nie wybrano nawet przewodniczącego zgromadzenia. –Myślę, że nie było powodu, żeby przerwać to głosowanie. Można było spróbować przegłosować jeszcze raz pana prezydenta Krupę czy innego kandydata spośród 41, na sali było 41 prezydentów, burmistrzów, wójtów – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. Jedyny kandydat zaproponowany na stanowisko przewodniczącego zgromadzenia, prezydent Katowic, nie uzyskał wymaganego poparcia. Co prawda głosowała na niego ponad połowa przedstawicieli, ale nie reprezentowali oni większości mieszkańców metropolii. -Chodzi o to, żeby wybrać porządny zarząd, wybrać przewodniczącego w drodze konsensusu, porozumienia. Na to czasu nie mieliśmy, szanowni państwo, dwa miesiące czasu jeszcze w okresie urlopowym, a więc brak możliwości konsensusu w tym temacie – przekonywał Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Personalne przepychanki zakończył prowadzący obrady wójt Gierałtowic. Joachim Bargiel przerwał posiedzenie i to na 2 tygodnie! -Ja jestem niezależnym i to politycznie i jako wójt gminy, małej gminy, więc nie miałem żadnego interesu jakąś ze stron tu reprezentować, ale widziałem obiektywnie, że należało w tej sytuacji przerwać tę sesję i procedować w spokoju – wyjaśnia swoją decyzję Joachim Bargiel, wójt Gierałtowic. Kolejne posiedzenie zgromadzenia metropolii 12 września
