Katowice: Ludzie oburzeni po koncercie „Kilar, w rocznicę urodzin”. Krzysztof Materna: „nie zatrudniajcie idioty!” [WIDEO]
Skandal podczas koncertu w Spodku z okazji 85. rocznicy urodzin Wojciecha Kilara. W tym samym czasie przed Spodkiem trwały Centralne Obchody Światowego Dnia Serca, podczas którego też odbywały się koncerty. Te skutecznie zagłuszały dźwięki orkiestry.
Oburzenia z zaistniałej sytuacji nie kryje Krzysztof Materna, reżyser koncertu „Kilar w rocznicę urodzin”. -To, co myśmy robili było przygotowywane przez bardzo wiele miesięcy. Wymagało specjalnej logistyki, specjalnego przygotowania, synchronizacji solistów, gości i tak dalej. I to nie jest impreza, którą robi się ot tak, stawia się estradkę i po prostu się przyjeżdża – mówi Krzysztof Materna.
Głosów krytyki nie kryli także uczestnicy koncertu w Spodku. „Skandal nawet nie pomyślałam że można dopuścić do czegoś takiego”, „Skandal i żenada. -Organizacyjnie po prostu wstyd, aż strach ponownie nawet myśleć o kolejnym koncercie w Spodku” – to tylko niektóre z wypowiedzi, które można znaleźć w internecie.
Współgospodarzem Dnia Serca była urząd miasta. -Organizator koncertu przed Spodkiem zapewniał nas, że aktywności na scenie głównej zakończą się przed rozpoczęciem koncertu w Spodku. Stąd jesteśmy zdziwieni całą sytuacją – mówi Ewa Biskupska z Urzędu Miasta w Katowicach. Zdziwiony jest też Krzysztof Materna, który zwrócił się z ostrym apelem do prezydenta Katowic Marcina Krupy. -Żeby po prostu nie psuć swojego oblicza Miasta Muzyki UNESCO zatrudnianiem jakiegoś idioty – mówi Krzysztof Materna.
Niektórzy z uczestników koncertu z okazji urodzin Wojciecha Kilara zapowiedzieli, że będą domagali się zwrotu pieniędzy za bilety. (Paweł Jędrusik)
Wcześniej na ten temat pisaliśmy:
Koncert „Kilar, w rocznicę urodzin” odbył się 24 września w Spodku. Na nieszczęście dla uczestniczących w tym wydarzeniu, przed Spodkiem odbywał się inny koncert – muzyka dobiegająca z placu przez budynkiem skutecznie zagłuszała orkiestrę.
Jeszcze wczoraj wieczorem do naszej redakcji maila napisał jeden z uczestników koncertu „Kilar, w rocznicę urodzin”. Napisał:
Szanowni Państwo,
niniejszym składam reklamację na przebieg imprezy „Kilar, w rocznicę urodzin” w dniu 24 września 2017 r., godz.18. Żądam zwrotu 25% wartości załączonych biletów.
Uzasadnienie:
Koncert został zakłócony odgłosami innej imprezy na terenie przyległym do Spodka – obchody Dnia Serca. W trakcie koncertu , w godzinach 18.00 – 18.40 odbiór muzyki Wojciecha Kilara zakłócały niskotonowe dźwięki basowe przenoszone po betonowej konstrukcji Spodka, których źródłem było nagłośnienie w/w imprezy, której namiot i scena stanęły u wejścia do Spodka.
Żądanie:
Impreza, na którą zakupiłem bilety trwała w godzinach 18.00-20.20., tj. 160 minut. W czasie 18.00-18.40 odbiór koncertu został zakłócony, tj. 40 minut. Wobec powyższego domagam się zwrotu 25% wartości ceny zakupionych biletów, które załączam jako dowód. Zwracam uwagę, że żądanie obejmuje czas brutto, nie uwzględnia pozamuzycznej części koncertu z udziałem pani Małgorzaty Domagalik, Krzysztofa Materny i Kuby Błaszczykowskiego, wówczas bowiem stracony procent części muzycznej byłby wyższy.
Czy organizatorzy uwzględnią reklamacje, których z pewnością będzie znacznie więcej?