W Urzędzie Miasta Bytom zabrakło pieniędzy na wypłaty? Mogą być 2 tygodnie później! [WIDEO]
Czy w bytomskim urzędzie brakuje już pieniędzy na wypłaty? Chodzi o decyzję prezydenta miasta, Damiana Bartyli.
Urzędnicy miejscy otrzymali w Bytomiu informacje o decyzji prezydenta, w myśl której wypłaty mogą dostać prawie 2 tygodnie później niż zwykle.
-Jest projekt zarządzenia, który został skonsultowany ze związkami zawodowymi działającymi w Urzędzie Miejskim, dotyczący zmiany regulaminu wynagradzania. Rzeczywiście jest tam zapis, że termin wypłaty przesuwa się do 10 kolejnego miesiąca. Wynika to z usprawnienia przepływów finansowych w urzędzie, ma to usprawnić cały ten proces – wyjaśnia Łukasz Wiejacha, sekretarz Bytomia.
W taki cel przesunięcia urzędniczych pensji nie wierzy jednak opozycja. Według jej przedstawicieli to kolejny dowód na to, w jak złym stanie są finanse miasta. -W poprzednich miesiącach były już drobne opóźnienia w opłatach za ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne za urzędników i nauczycieli. Teraz już na same pensje prezydent ma problem znaleźć pieniądze. My mamy poważne wątpliwości, czy to jest zgodne z prawem, dlatego, że to zarządzenie powoduje, że w styczniu pan prezydent chce płacić pensje grudniowe, a Regionalna Izba Obrachunkowa już raz zanegowała takie rozwiązanie – mówi Michał Bieda, radny Rady Miejskiej w Bytomiu.
O problemach finansowych Bytomia głośno jest od kilku miesięcy. Bliżej jest także do referendum w sprawie odwołania prezydenta Damiana Bartyli. Nadzór prawny wojewody uznał, że uchwała dotycząca referendum nie narusza prawa, co oznacza, że komisarz wyborczy może wyznaczyć datę przeprowadzenia referendum.(Sandra Hajduk)
Pensje dla nauczycieli w Jaworznie. Trwa komisja Rady Miejskiej w tej sprawie. Tymczasem pytamy Pawła Silberta, prezydenta Jaworzna, co sądzi o całej awanturze i jakie są przyczyny braku środków na pensje dla jaworznickich nauczycieli. Ja wiem jedno, że brak pieniędzy dla nauczycieli i nie tylko, bo dla innych ludzi tak samo brakuje na pensje i dla emerytów też brak podwyżek, ale nie brakuje dla Kaczyńskiego na ochronę i na miesięcznice na jedno wydają 2 miliony a na drugie milion osiemset tysięcy rocznie to na to rząd i partie mają. A czy chociaż odprowadza do urzędu skarbowego darowiznę to na pewno nie. A teraz narodzie masz odpowiedź jak będą wybory, na jaką partie głosować. PSL, PO i PIS już byli i co zrobili dla narodu czy dla siebie. Jedynie, co mogli zrobić to długi, co twierdzą, że to dług publiczny tylko, co z tego naród miał chyba jedynie głód i brak dach nad głową nie mówię o leczeniu Polaków.