BeCeTka, czyli Bytomska Centralna Trasa Średnicowa w Bytomiu jednak powstanie? Plany w obliczu ostatnich decyzji są coraz bardziej realne
BeCeTka miała być zbawieniem dla kierowców podróżujących przez Bytom. Chociaż plusów wynikających z wybudowania Bytomskiej Centralnej Trasy Średnicowej, popularnie zwanej Becetką ma być zdecydowanie więcej. -My w tej chwili BeCetTę ukierunkowaliśmy tak, żeby oprócz wyprowadzenia i złagodzenia uciążliwości ruchu tranzytowego przez miasto Bytom, które w perspektywie pięciu lat wzrośnie jeszcze o 24 tys. pojazdów na dobę – jest to niemało. Postanowiliśmy również uaktywnić tereny inwestycyjne, które będą lepiej skomunikowane … – mówi Józef Butrym, Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Bytomiu.
Tyle, jeśli chodzi o plany. Bytom złożył dwa wnioski o dofinansowanie drogi. Pierwszy trafił na listę rezerwową. Drugi został negatywnie oceniony przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. Znaleziono w nim braki formalne. Z tą decyzją miasto się nie zgodziło i złożyło protest. Sprawa swój finał znalazła w Sądzie Administracyjnym w Gliwicach. Tę bitwę wygrał Bytom.
–Sąd rozpatrując tą sprawę z przyczyn formalnych – nie rozpatrywał merytorycznie tego protestu – stwierdził, że upoważnienie dane pracownikowi zarządu wojewódzkiego było nieprawidłowe, czyli inaczej mówiąc nie było oparte na obowiązujących przepisach prawa, dlatego sąd stwierdził, że podmiot, który rozpatrywał ten protest był nieupoważniony do jego rozpoznania, więc z tych tylko powodów uchylił skargę gminy Bytom – mówi Przemysław Dumana, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.
W uzasadnieniu sąd zalecił, żeby protest został rozpatrzony przez zarząd województwa. Ten może także złożyć skargę kasacyjną. Ma na to 14 dni. (Sandra Hajduk)
