Podpalił bezdomnego. Zrobił to dla zabawy? Mężczyźnie grozi amputacja nogi
14-latek podpalił bezdomnego. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. Grozi mu amputacja nogi.
Do zdarzenia doszło w Koszalinie. To tam policjanci zatrzymali 14-latka podejrzanego o uszkodzenie ciała 33-letniego bezdomnego.
Policjanci z Koszalina zostali zawiadomieni przez załogę karetki pogotowia o tym, że do koszalińskiego szpitala transportowany jest mężczyzna z rozległym poparzeniem nóg. Jak się okazało, podczas snu bezdomnemu podpalono nogawkę spodni.
Podejrzanym o podpalenie bezdomnego okazał się być 14-letni mieszkaniec Sianowa, który zresztą przyznał się do winy. Policjantom zeznał, że podpalił 33-latka dla zabawy. Bezdomny ma poparzone 20 procent ciała. Grozi mu amputacja nogi.
Policjanci zatrzymali nieletniego i umieścili go w Policyjnej Izbie Dziecka. Mimo młodego wieku chłopak jest dobrze znany koszalińskim policjantom za wcześniejsze naruszenia prawa. Prowadzone będą dalsze czynności procesowe z udziałem nieletniego. Policjanci wraz z aktami postępowania złożą do sądu rodzinnego wniosek o zastosowanie wobec 14-latka izolacyjnego ośrodka wychowawczego.
(źródło: KMP Koszalin/TVN 24)