Mikołaje pobiegli w Bytomiu w szczytnym celu. Biegacze przebrani w czapki i stroje św. Mikołajów zmierzyli się na dystansie 5 km.
Najszybszy z mężczyzn dotarł na metę już po 15 minutach. Pobiegł, bo startuje co roku. -Inicjatywa świetna. Pomagamy potrzebującym, piękna sprawa. Z samej przyjemności. Gratuluję tu wszystkim zawodnikom i organizatorom – mówi Kamil Bezner, mieszkaniec Bytomia.
Dystans był krótki, ale dużo ważniejszy od sportowej rywalizacji w biegu mikołajów jest cel. Chodziło o to, żeby pomóc fundacji Wspólnota Burego Misia. -Na Kaszubach znajduje się centrum naszej fundacji. Tam mogą trafić „bure misie”, które stracą rodziców, opiekunów, nie ma się kto nimi zająć tutaj na miejscu. Wtedy staramy się kierować nasze „bure misie” właśnie w tamto miejsce – mówi Michał Jaszek, Wspólnota Burego Misia.
W trakcie imprezy udało się zebrać ponad 4 tys. zł. Pieniądz zostaną przeznaczone na wigilię dla podopiecznych wspólnoty. (Łukasz Kądziołka)
