Plac Szewczyka i rondo Gierka zostaną? Katowice i Sosnowiec kontra dekomunizacja [WIDEO]
Czy Plac Szewczyka w Katowicach zmieni nazwę na plac Marii i Lecha Kaczyńskich, a rondo Edwarda Gierka w Sosnowcu na rondo Zagłębia Dąbrowskiego? Okazuje się, że walka o zostawienie starych nazw jeszcze się nie skończyła.
Dekomunizacja w Sosnowcu szykuje się do zatoczenia kolejnego koła, wydawało się, że ze zmianą nazwy ronda z imienia Edwarda Gierka na Zagłębia Dąbrowskiego się tu pogodzili, to okazuje się, że były I sekretarz z tej drogi szybko nie zjedzie. Władze Sosnowca od decyzji wojewody chcą się odwołać do Sądu Administracyjnego, a dokonania towarzysza Edwarda szerzej przedstawić światu.
-Obiecaliśmy mieszkańcom, że po decyzji pana wojewody będziemy starali się protestować i ją zmieniać i taką decyzją właśnie jest Sąd Administracyjny, zwłaszcza, że pamięć Edwarda Gierka chcemy uczcić, by chcemy stałą wystawę w naszym muzeum żeby te ciemniejsze i jaśniejsze strony życia Edwarda Gierka i jego czasów były tam pokazane – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
To, czy faktycznie prezydent Arkadiusz Chęciński ruszy z odsieczą uzależnione jest od radnych – a wśród nich zdania na temat tego czy Edward Gierek powinien być obecny są podzielone. -Gierek w moim przekonaniu powinien zgodnie z zapisami tej ustawy zniknąć z przestrzeni publicznej, ale to nie znaczy że ma zniknąć z pamięci polaków, z pamięci historycznej, że się ma o tej postaci nie mówić – podkreśla Tomasz Mędrzak, radny Rady Miejskiej w Sosnowcu.
-Gierek, co pokazał sondaż przeprowadzony na zlecenie urzędu, w Sosnowcu cieszy się sporym szacunkiem, wystarczy choćby 1 listopada pojechać na cmentarz na Zuzannie i zobaczyć zwykłych prostych ludzi którzy zapalają tam setki zniczy. Także zostawmy historię prawdziwym historykom, ale nie z instytutu dla mnie jednak paranoi narodowej – uważa Janusz Kubicki, radny Rady Miejskiej w Sosnowcu.
Dekomunizacja na opór natrafiła również w Katowicach. Tu także nie składa się broni – chociaż najgłośniej wzywają do niej mieszkańcy – przynajmniej część z nich. W sobotę wyszli na plac jeszcze Wilhelma Szewczyka, teraz zbierają podpisy. -W ciągu pięciu dni zebraliśmy już ponad 4 tysiące podpisów pod apelem do wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka o przywrócenie starej nazwy dla Placu Szewczyka. Przykre jest to, że przed zmianą nazwy tego placu nikt nie zapytał mieszkańców o to, jak chcą żeby jeden z najważniejszych placów się nazywał – mówi Patryk Białas, Stowarzyszenie BoMiasto.
Lada dzień ma się stać placem Marii i Lecha Kaczyńskich, a to dopiero początek zmian. Na ocenę wojewody czeka jeszcze między innymi postać generała Jerzego Ziętka. (Sandra Hajduk)