Gang zarabiający na prostytutkach i narkotykach rozbity. To była brawurowa akcja! [WIDEO]
To była błyskawiczna i skoordynowana akcja. Posiłki trzeba było ściągać aż z Bydgoszczy i Białegostoku. Policja rozbiła gang, trudniący się handlem narkotykami i czerpaniem korzyści – jak się okazało – bardzo dużych – z prostytucji. Zatrzymano 8 osób.
Policjanci wydziału kryminalnego Komendy Stołecznej Policji przy wsparciu kolegów z jednostek SPAP z Warszawy, Bydgoszczy i Białegostoku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie przeprowadzili na terenie województw mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego szeroko zakrojone działania mające na celu zatrzymanie osób, co do których istniało podejrzenie, że mogą zajmować się ułatwianiem uprawiania prostytucji oraz czerpaniem korzyści majątkowych z uprawiania nierządu.
Akcja została przeprowadzona w kilku miejscowościach. O tej samej godzinie policjanci weszli do 11 mieszkań, gdzie jak ustalono, mogły znajdować się wytypowane wcześniej osoby.
Podczas działań funkcjonariusze zatrzymali 8 osób. 38-latkowie Marek Z. i Mariusz T., 39-letni Mariusz B. oraz 40-letni Karol P. są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się ułatwianiem uprawiania prostytucji ustalonym osobom, a także czerpaniem korzyści majątkowych o łącznej kwocie nie mniejszej niż 270 tysięcy złotych. Ponadto mężczyznom zarzuca się wprowadzanie do obiegu amfetaminy w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
Wobec kolejnego zatrzymanego, 38-letniego Piotra G. prokurator zastosował policyjny dozór, a także zakaz kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi i pokrzywdzonymi. Również on będzie odpowiadał za ułatwianie uprawiania prostytucji i czerpanie korzyści z nierządu. Dozorem został objęty także 26-letni Dawid M., któremu prokurator przedstawił zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających: amfetaminy i kokainy.
Zatrzymane zostały także dwie kobiety 32-letnia Magdalena M. i 30-letnia Paulina S., którym przedstawiono zarzut posiadania narkotyków. 30-latka dobrowolnie poddała się karze, natomiast Magdalena M. trafiła do zakładu karnego w celu odbycia kary za wcześniej popełnione wykroczenie. Jak ustalili policjanci, wszyscy zatrzymani byli już wcześniej notowani za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Za tego typu przestępstwa zatrzymanym grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.(KSP/WZ)