Policjanci z Łaz zatrzymali 21-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej podejrzanego o szereg przestępstw. Mężczyzna włamał się do zaparkowanego samochódu, a następnie do budynku mieszkalnego. Z założoną kominiarką i siekierą w ręku wszedł do mieszkań, w którym spały osoby. Skradł telefony i portfel.
Został ujęty przez obudzonych domowników. Złodziej usłyszał również zarzut za posiadanie narkotyków. Dzisiaj na wniosek śledczych sąd zastosował wobec zatrzymanego trzymiesięczny areszt.
Zobacz także: tak ćwiczą owczarki niemieckie katowickiej straży miejskiej
Katowice: zobacz co potrafią psy strażników miejskich [ZDJĘCIA I WIDEO]
Do zdarzenia doszło 18 kwietnia br w miejscowości Chruszczobród. Około godz 2.00 w nocy włamywacz skradł z zaparkowanego przed domem peugeota drobne przedmioty o wartości 300 zł. Następnie z założoną na głowie kominiarką włamał się do budynku mieszkalnego. Trzymając w ręku siekierę wszedł do jednego z mieszkań gdzie zabrał 3 telefony komórkowe i portfel. Hałas obudził śpiącą kobietę, która zaczęła krzyczeć. Z pomocą przyszli pozostali domownicy. Mężczyzna był agresywny i groził im siekierą. Ujęty włamywacz trafił do policyjnego aresztu.
Następnego dnia śledczy przeszukali jego mieszkanie znajdując kilkanaście działek marihuany. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, na wniosek policjantów i prokuratora, zawierciański sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego. Sprawcy grozi teraz do 10 lat więzienia.
Źródło: KPP Zawiercie
