Powiedzenie, że na złodzieju czapka gore – sprawdziło się jak ulał w sytuacji, do której doszło w Zabrzu. Tu dwóch mężczyzn wsiadało do kradzionego Mercedesa. I chociaż „merca” zwinął tylko jeden z nich – to obaj trafili do policyjnego aresztu.
Zabrzańscy policjanci odnaleźli skradzionego w Czerwionce-Leszczynach Mercedesa Vito. Auto było zaparkowane na jednym z osiedli w centrum miasta. O fakcie tym poinformowali policjantów z jednostki, w której auto zostało skradzione, nawiązano też kontakt z właścicielem samochodu, który miał odebrać pojazd z Zabrza.
W międzyczasie przy pojeździe pojawiło się dwóch mężczyzn, którzy zostali zatrzymani przez zabrzańskich stróżów prawa. 18-latek, mieszkaniec Knurowa wpadł w chwili, kiedy wchodził do skradzionego samochodu. Odpowie on za kradzież pojazdu. Natomiast jego 19-letni kolega zatrzymany został za posiadanie narkotyków.
Policjanci znaleźli przy nim brunatno-zielony susz. Badanie przeprowadzone przez technika kryminalistycznego potwierdziło, że zabezpieczony susz to marihuana. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do 3 lat więzienia.
(WZ)
