W tym składzie w tej sali Sejmik Województwa Śląskiego zebrał się po raz ostatni. Dziś odbyła się jego 60, ostatnia sesja.
Psia grypa, klątwa rzucona na schody i nowi prezydenci – ZOBACZCIE TOP 5 SILESIA FLESZ
-W ramach tych sesji podejmowaliśmy uchwały dotyczące zarówno życia społecznego, gospodarczego, zadań związanych z realizacją potrzeb społecznych mieszkańców województwa śląskiego. Wśród kilku najważniejszych dat jest 7 kwietnia 2017 roku. Wtedy podjęliśmy chyba jedną z najważniejszych uchwał, to jest tzw. uchwałę antysmogową – mówi Stanisław Gmitruk, przewodniczący sejmiku woj.śląskiego.
W ciągu ostatniej kadencji sejmik podjął 846 uchwał. Nie wszyscy radni mówią jednak żegnaj. Część z nich bowiem zyskała poparcie wyborców i będzie pracować także w kolejnej kadencji. Wśród tych, których zabraknie znalazł się Ruch Autonomii Śląska. Jej członkowie w wyborach wzięli udział pod szyldem Śląskiej Partii Regionalnej i nie dostali się do sejmiku.
-Na pewno z naszej perspektywy będzie brakować takiego regionalnego głosu, który jest jednak zasadniczo inny od głosu partii centralnych (…) mamy nadzieję, że ten nasz dorobek z tych dwóch kadencji nie zostanie całkowicie zaprzepaszczony. Sadzę, że w niektórych obszarach nie zostanie. Nie sądzę żeby ktoś chciał pogrzebać Industriadę czy obniżyć rangę Szlaku Zabytków Techniki – mówi Jerzy Gorzelik, Ruch Autonomii Śląska.
W nowym składzie znajdą się przedstawiciele PiS, PO, PSL i SLD. Dziś o ewentualnych koalicjach zarząd województwa rozmawiać nie chciał. Wszystko okaże się na pierwszej sesji nowo wybranego sejmiku, która odbędzie się 21 listopada.
(Sandra Hajduk)
