Pociął się żyletką i wyszedł z domu. Szukało go blisko 60 policjantów
Prawie 60 policjantów szukało 34-letniego mężczyzny, który próbował popełnić samobójstwo. Policjanci odnaleźli zakrwawionego, nieprzytomnego mężczyznę i udzielili mu pomocy. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
#WIOSNA chce zamykać kopalnie na Śląsku!? I dlaczego prezydent Mysłowic szuka truciciela kotów? Sprawdź najnowsze TOP 5 SILESIA FLESZ!
W piątek w nocy policjanci otrzymali informację od partnerki 34-latka. Kobieta poinformowała, że mężczyzna po kłótni próbował popełnić samobójstwo. Rozciął sobie żyletką przedramię i cały zakrwawiony wyszedł z domu. W poszukiwanie mężczyzny zaangażowanych było blisko 60 policjantów z komisariatu w Jasienicy i z Bielska-Białej, przewodnicy z psami tropiącymi oraz strażacy.
Po niespełna dwóch godzinach policjanci z Jasienicy odnaleźli nieprzytomnego i zakrwawionego 34-latka, który miał liczne rany cięte na nadgarstku. Obrażenia te realnie zagrażały jego życiu. Mundurowi natychmiast udzieli mężczyźnie pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, które przewiozło rannego do szpitala. Mężczyzna został otoczony opieką lekarską. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Źródło: Śląska Policja