Do groźnego zatrucia gazem ziemnym doszło wczoraj wieczorem w Sosnowcu, przy ulicy Białej Przemszy. Ucierpiały trzy osoby. Niestety – jednej z zatrutych gazem osób nie udało się już uratować.
Koniec woj.śląskiego, będzie województwo śląsko-małopolskie?
-Oczywiście, czułam gaz i dopiero my zaczęli właśnie rozmawiać z córką, żeby okna pootwierała zobaczyć, gdzie to jest. No i córka wyszła, to było niebiesko na korytarzu, wie Pani. No i tego… i tu zadzwonił chyba ten sąsiad po straż, czy po coś i przyjechali. […] Ze straży sprawdzali u nas wszystko i mówił, że jest wszystko dobrze – mówi Zofia Sowińska, mieszkanka bloku.
-Czyli u Pani też była kontrola? – Tak, wszędzie, w całym bloku była – dodaje Zofia Sowińska, mieszkanka bloku. -Byli ci strażacy. Nie widziałam tak dużo, bom się bała sama. […] -A pani czuła w domu gaz? Ten zapach? -Nie, nie czułam. Nie, bo ja mieszkam pod tym… pod nimi. […] No było pogotowie. Nie wiem czy go zabrali do szpitala. Nie wiem. Auto stoi jego tu – mówi pani Anna, mieszkanka bloku.
Jedna z osób podczas ewakuacji odzyskała przytomność i została przewieziona do szpitala. Karetka pogotowia zabrała także drugą osobę, u której stwierdzono funkcje życiowe i brak świadomości. Trzecia poszkodowana osoba, mimo reanimacji zmarła.
-Po rozpoznaniu rzeczywiście potwierdziliśmy, że w mieszkaniu na pierwszym piętrze strażacy, którzy weszli pierwsi do środka znaleźli trzy osoby – nieprzytomne i rzeczywiście był wyczuwalny i nasze mierniki wskazały to, że było stężenie gazu ziemnego na klatce schodowej i w tym mieszkaniu – mówi mł. bryg. Jacek Szczypiorski, dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 1 w Sosnowcu.
Straż pożarna apeluje, aby w przypadku wyczucia gazu niezwłocznie powiadomić służby, oraz pamiętać o corocznych przeglądach instalacji gazowej.
