Ziobro: „Zaostrzamy kary za pedofilię i jesteśmy w tym konsekwentni”
Na specjalnej konferencji prasowej Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro odniósł się do nieprawdziwych informacji, podawanych przez część mediów, że uchwalona przez Sejm nowelizacja Kodeksu karnego spowoduje złagodzenie niektórych sankcji za pedofilię. W rzeczywistości wszystkie kary zostały zdecydowanie zaostrzone.
Apel TOP 5 SILESIA FLESZ: Nie chcemy stolicy w Katowicach!
– Jak można mówić, że my łagodzimy odpowiedzialność karną? Trochę umiaru w tej krytyce dyktowanej wyborczymi intencjami! My w sposób zasadniczy zaostrzamy odpowiedzialność prawną sprawców przestępstw seksualnych. I jesteśmy w tym konsekwentni – podkreślił Zbigniew Ziobro.
Minister przytoczył niedawny przypadek okrutnego gwałtu w Gorzowie na 9-letniej dziewczynce. Dziś taki czyn jest zagrożony karą od 5 do 15 lat pozbawienia wolności. Natomiast w nowym Kodeksie karnym za tego rodzaju gwałt ze szczególnym okrucieństwem sprawcy będzie grozić od kara od 10 do 30 lat więzienia.
– To tylko jeden przykład, który powinien otworzyć oczy tym, którzy twierdzą, że złagodziliśmy kary za przestępstwa pedofilskie – powiedział Zbigniew Ziobro.
Wyższe kary za pedofilię
W konferencji wziął też udział prokurator Tomasz Szafrański, dyrektor w Prokuraturze Krajowej, który prostował podawane w mediach nieprawdziwe informacje dotyczące zmian w Kodeksie karnym.
Nieprawdą jest, że doszło do zniesienia karalności czynu polegającego na doprowadzeniu dziecka poniżej 15. roku życia do obcowania płciowego. Przestępstwo to przyjmuje formę pomocnictwa, czyli np. w postaci oddziaływania przez opiekuna na dziecko w ten sposób, by stało się ono ofiarą pedofila.
Pomocnikowi grożą takie same kary jak sprawcy. Wskutek nowelizacji nie nastąpi więc ani zniesienie, ani złagodzenie karalności czynów takich osób. Wręcz przeciwnie – za ten czyn będzie grozić kara do 15 lat więzienia, a nie do 12 lat jak obecnie. W niektórych przypadkach może być jeszcze wyższa. Wynika to z wprowadzenia typu kwalifikowanego zbrodni w postaci obcowania z dzieckiem poniżej 7 lat, zagrożonego karą nawet do 20 lat pozbawienia wolności. Jest to zgodne ze spójną koncepcją podwyższenia kar za pedofilię, którą konsekwentnie realizuje Ministerstwo Sprawiedliwości.
Nieprawdziwe są również twierdzenia, że brak przepisu przejściowego odnoszącego się do stosowania wyłączenia lub wydłużenia okresu przedawnienia karalności przestępstw pedofilskich uniemożliwi stosowanie nowych przepisów do czynów popełnionych przed wejściem w życie nowelizacji.
W orzecznictwie i nauce prawa niekwestionowany jest pogląd, że zmiany okresu przedawnienia stosuje się do wcześniej popełnionych przestępstw, których przedawnienie nie upłynęło przed wejściem w życie zmiany. Stanowisko to wyrażone zostało w szeregu orzeczeń Sądu Najwyższego, a także jednoznacznie przez Trybunał Konstytucyjny.
Bezwzględna walka z przestępczością
Nieprawdą jest również, że zmianom w Kodeksie karnym towarzyszył pośpiech i chaos. Ministerstwo Sprawiedliwości od wielu miesięcy prowadziło prace związane z zaostrzeniem kar za najbardziej groźne przestępstwa, w tym popełniane na dzieciach.
– Realizujemy konsekwentnie politykę zaostrzenia Kodeksu karnego. Przyjęta przez Sejm reforma umożliwi skuteczną walkę z groźną przestępczością, w tym z pedofilią. Dzięki wprowadzonym zmianom przestępcy wreszcie naprawdę zaczną się bać. Polacy tego oczekują – mówi Podsekretarz Stanu dr hab. Marcin Warchoł, który nadzorował w Ministerstwie Sprawiedliwości prace nad reformą Kodeksu karnego.
– Mogę jedynie ubolewać, że to oczekiwanie nie dociera do niektórych prawników z profesorskimi tytułami, zwłaszcza z tzw. szkoły krakowskiej, którzy wyznają liberalne, pobłażliwe, podejście do przestępców, opowiadając się m.in. za skróceniem okresu przedawnienia przestępstw. My wyznajemy zupełnie inną filozofię: bezwzględnej walki z groźną przestępczością. I tę koncepcję realizujemy – podkreśla wiceminister.
źr. Ministerstwo Sprawiedliwości