reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Rząd szuka pieniędzy? Na celowniku więźniowie

reklama

Ostatnio pisaliśmy o ogromnym deficycie w budżecie państwa, na który wskazuje Eurostat. Rząd stale poszukuje oszczędności w kieszeniach obywateli – teraz padło na więźniów. 

 

 

Zmiany proponowane przez resort sprawiedliwości w ramach programu „Nowoczesne więziennictwo” mają wejść w życie od stycznia 2023 roku. Od tego momentu osadzeni będą płacić za korzystanie ze sprzętu elektrycznego i elektronicznego – nawet za ten, z którego nie korzystają. W ten sposób resort sprawiedliwości może zebrać nawet 15,7 mln złotych rocznie.

reklama

Rozwiązanie ma opierać się na ryczałcie w wysokości 20 zł – oznacza to, że więźniowie zapłacą za prąd więcej, niż realnie zużyją. Zwolnieni z opłat mają być skazani nieposiadający środków finansowych i ci zatrudnieni nieodpłatnie w zakładzie karnym – taką decyzję ma rozpatrywać indywidualnie dyrektor zakładu. 

Eksperci wytykają błędy 

Wydaje się, że pomysł ten nie jest najgorszy, zważywszy na to, że każdy obywatel musi mierzyć się z kryzysem energetycznym. Jednak regulacja zawiera szereg błędów. Z niektórych zapisów wynika bowiem, że więźniowie będą płacić nawet za urządzenia na baterie. W dodatku zobowiązani do opłat mają być więźniowie, którzy nie korzystają z dodatkowych urządzeń. 

Za zgodą, w celi mogą pojawić się takie urządzenia jak: telewizor, czajnik, wieża stereo czy radio. Jeżeli w celi pojawi się taki sprzęt – płacić będą wszyscy współwięźniowie.

„Osadzony, wnioskując o dodatkowy sprzęt, jednocześnie będzie wyrażał zgodę na uiszczanie opłaty. W przypadku uzyskania zezwolenia dyrektora zakładu karnego i wyposażenia celi mieszkalnej w dodatkowy sprzęt elektroniczny lub elektryczny, każdy skazany przebywający w tej celi będzie uiszczał zryczałtowaną miesięczną opłatę w związku z użytkowaniem tego sprzętu, a środki finansowe uzyskane z tego tytułu będą przekazywane na cele Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy, z którego finansowane są hale produkcyjne w ramach programu Praca dla więźniów”- potwierdził dla Onetu resort sprawiedliwości. 

Przepisy te krytykuje Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Wszyscy opowiadają się za obniżeniem kwoty ryczałtu i zróżnicowaniem opłat ze względu na ilość sprzętu znajdującego się w celi. Rzecznik dodatkowo wskazuje na wyłączenie z opłat posiadania czajnika, dlatego, że gorąca woda nie powinna być traktowana jako luksus czy przywilej. Poza tym nadmienia, że opłaty te będą nadmiernie rekompensować faktyczne zużycie i staną się źródłem pozyskiwania funduszy. 

Co jeszcze czeka więźniów? 

W programie „Nowoczesne więziennictwo” znalazły się także inne rozwiązania. Wsród nich: koniec z omijaniem kolejek do lekarzy specjalistów czy też konieczność płacenia za badania, które wykażą w organizmie substancje psychoaktywne.

 

mps

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button