Nie będzie procesu bombera z Częstochowy. Sparaliżował urzędy w całej Polsce!
Koniec śledztwa, procesu nie będzie. Są nowe doniesienia w sprawie tzw. „bombera” z Częstochowy. Mężczyzna kilka miesięcy temu sparaliżował pracę urzędów państwowych serią gróźb o podłożeniu ładunków wybuchowych.
Piast Gliwice wygrałby nawet eurowybory? TOP 5 SILESIA FLESZ z wizytą u Mistrzów Polski!
Zakończono śledztwo ws. mężczyzny, który kilka miesięcy temu groził wysadzeniem w powietrze wielu urzędów i instytucji w całej Polsce. Kiedy policja namierzyła go w mieszkaniu w Częstochowie, okazało się, że pogróżki mogły wcale nie być czcze, bo znaleziono u niego sporo mieszanin wybuchowych, łożysk, nakrętek i gwoździ. Biegli z tego zakresu nie mieli żadnych wątpliwości – to składowe potencjalnych ładunków wybuchowych.
Teraz, po zakończonym śledztwie prokuratura składa wniosek o umieszczenie „bombera z Częstochowy” w zakładzie psychiatrycznym. Zdaniem biegłych mężczyzna jest niepoczytalny – nie może więc odpowiadać przed sądem w zwyczajowy sposób. Mężczyzna, który w przeszłości był saperem, zdaniem tych samych biegłych może na wolności stanowić zagrożenie, dlatego najlepszych wyjściem zdaniem śledczych będzie umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym.
źródło: rmf24.pl redakcja: Wojtek Żegolewski