Tychy: DK1 na wysokości straży pożarnej zamknięta od piątku, 20 września! Utrudnienia do końca roku!
W piątek, 20 września rusza remont w rejonie węzła drogowego ul. Beskidzkiej z al. Niepodległości. Góra obiektu (ciąg główny DK1) zostanie zamknięta dla ruchu, a to oznacza, że przejazd możliwy będzie wyłącznie dołem – z wykorzystaniem łącznic.
Kto dźga nożami polityków? Ostra afera na Śląsku! TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
Remont nasypów
Od piątku góra wiaduktu, która przebiega nad skrzyżowaniem al. Niepodległości z ul. Beskidzką, zostanie wyłączona z ruchu. Na tym odcinku, w kilku miejscach, położony zostanie nowy asfalt, a także – co istotniejsze – przebudowane zostaną warstwy konstrukcyjne drogi. Zmiana ta będzie generowała utrudnienia dla kierowców, bowiem cały ruch – tranzytowy i lokalny – zostanie poprowadzony dołem obiektu.
Prace odbywać się będą w ramach gwarancji, co oznacza, że koszty z tytułu napraw poniesie wykonawca odpowiedzialny za przeprowadzoną przed kilkoma laty przebudowę tyskiego odcinka DK1/DK86, firma Polimex Mostostal.
Dlaczego?
Problem z nasypami w części dojazdowej do wiaduktu był już na etapie budowy DK1. Aby zapobiec przemieszczaniu się gruntów pod nasypem, zbudowano specjalną palisadę, która miała wzmocnić podłoże. Od tego momentu obiekt pozostawał pod kontrolą geodezyjną.
– Choć w wyniku pomiarów oraz badań właściwości fizykochemicznych nie stwierdzono ponadnormatywnych osiadań nasypów, to jednak na przełomie 2015 i 2016 roku zaobserwowano niewielkie deformacje warstw konstrukcyjnych nasypu – tłumaczy Arkadiusz Bąk, zastępca dyrektora MZUiM ds. realizacji inwestycji. – To efekt tzw. „puchnięcia” części rdzenia nasypu, skutkiem czego doszło do powstania nierówności na drodze.
W miejscach, gdzie powstały nierówności, nawierzchnię trzeba było cienko sfrezować. Od początku wiadomym jednak było, że są to działania doraźne.
– Z decyzją o docelowej naprawie musieliśmy poczekać do chwili aż reakcje, jakie zachodziły w rdzeniu ustąpią. Obecnie, wyniki badań potwierdziły, że proces się zatrzymał i możemy przystąpić do pracy – tłumaczy Arkadiusz Bąk. – Kierowców przepraszamy za wszelkie niedogodności i utrudnienia związane z remontem, a także prosimy o ostrożną jazdę.
Planowo remont w rejonie węzła drogowego ma zakończyć się jeszcze w tym roku.
Zmiany w IKEA! Koniec z hot dogami za złotówkę [OŚWIADCZENIE IKEA]
Kopalnia ruszy z wydobyciem pod Rybnikiem? PO ostrzega przed nowym prawem!
Śląskie: Ciężarówka stanęła w płomieniach, kierowca nie żyje
źr. UM Tychy
Dlaczego nie przekierowano ruchu na jedną jezdnię wiaduktu tylko puszczono dołem? Jezdnie są przecież niezależne, a jezdnia w kierunku Katowic była w dobrym stanie i bez przeszkód mógł się na niej odbywać ruch dwukierunkowy. Może remont potrwałby dłużej ale utrudnienia byłby znacznie mniejsze. Już nie wspomnę, że tak czekali, czekali, aż wyczekali moment, gdzie w tym samym czasie jest remont w Czechowicach (ekrany), Kobiórze (skrzyżowanie) oraz Katowicach (węzeł na DK1). Może szanowna GDDKiA wreszcie zajęłaby się koordynowaniem remontów na drogach krajowych i niedopuszczeniem do sytuacji, gdzie na odcinku 100 km drogi krajowej równolegle prowadzone są 4 inwestycje (niech będzie, że Tychy to roboty interwencyjne, to 3 inwestycje i 1 remont). Do tego możliwe objazdy – Tychy DK44 – w remoncie, Katowice/Mysłowice Kołodzieja/3-Maja – zamknięta/w remoncie.