Po protestach anty-covidowców w Katowicach posypały się mandaty! Protestujący przyszli bez maseczek
Policjanci w sobotnie popołudnie zabezpieczali aż 6 zgromadzeń, które przeszły ulicami stolicy Śląska. Wielu uczestników anty-covidowych manifestacji zlekceważyło obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej i pomimo wielokrotnych komunikatów ze strony policji – nic sobie z tego nie robiło. Wobec tych osób zostały skierowane wnioski do sądu o ukaranie.
Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!
W sobotnie popołudnie kilkuset policjantów zabezpieczało aż 6 zgromadzeń, które rozpoczęły się o godzinie 14.00 na katowickim rynku. Uczestnicy przeszli ulicami Katowic pod Urząd Miasta. Na czas przemarszu niektóre ulice zostały zamknięte, a ruchem kierowali policjanci katowickiej drogówki. Aby zadbać o bezpieczeństwo osób przybyłych na marsze, do służby zostały skierowane liczne siły policji. O bezpieczeństwo dbali mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach wspólnie z policjantami katowickiego oddziału prewencji. Niestety, wielu uczestników zgromadzeń, które odbyły się w sobotnie popołudnie, zlekceważyło obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Pomimo wielokrotnych komunikatów ze strony policji przypominających o tym obowiązku, wielu uczestników nie stosowało obowiązkowych środków ochrony osobistej.
W związku z tym policjanci wylegitymowali 118 osób, 47 z nich zostało pouczonych za popełnione wykroczenie (osoby te, po interwencji policjantów zasłoniły usta i nos), a wobec 71 zostały skierowane wnioski do sądu o ukaranie. Katowiccy policjanci przypominają, że w związku z wprowadzeniem na terenie całego kraju „żółtej strefy” w celu zwalczania pandemii koronawirusa, policjanci sprawdzają, jak nakazy i obostrzenia są respektowane przez mieszkańców. Od soboty, 10 października mamy obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej: w sklepie, autobusie, ale także na wolnym powietrzu. Zwolnione z tego obowiązku będą jedynie osoby, które będą posiadały zaświadczenie lekarskie lub dokument, który potwierdza niepełnosprawność. Wobec rosnącej fali zakażeń nie będzie tolerancji dla osób świadomie łamiących przepisy! – czytamy na stronie śląskiej policji.
Nie żyje młody nauczyciel z Zawiercia, który miał koronawirusa. Miał zaledwie 31 lat
Telefon z prośbą o kasę na leczenie koronawirusa to oszustwo! Uważajcie!
źr. Śląska Policja
