Łagiewniki mają swoją kultową szopkę! Pan Alfons stawia ją w mieszkaniu od 45 lat! [WIDEO]
Najpierw ojciec, a potem syn – zbierał, rozbudowywał i wyposażał szopkę w nowe figurki. Dziś jest ich już ponad 150. Ręcznie wykonana szopka zajmuje pół pokoju w małym mieszkaniu w bytomskiej dzielnicy Łagiewniki. Pan Alfons od 45 lat samodzielnie dba o nią i ją rozbudowuje.
Chcecie ogrzać sobie serducha w tych trudnych czasach? Klikajcie w WIDEO! TOP 5 Silesia Flesz
-Jest to też spadek po tacie, ale jest to też pasja. Mnie to tak wciągnęło, że ja już bez tego nie mogą żyć. Kiedyś powiedziałem w jednym w wywiadów Betlejka musi być i już – mówi Alfons Ficner, twórca i opiekun domowej szopki w Bytomiu Łagiewnikach.
Co roku szopkę podziwia ponad sto osób. Mieszkanie często odwiedzają dzieci z okolicznych szkół i przedszkoli by wspólnie kolędować. Swoje podobizny w szopce mają biskup Adam Wodarczyk, ks. kanonik Józef Kruppa.
-Nie jest zwariowany. Jest pasjonatem tego wszystkiego. Od najmłodszych lat tata nam nie pozwalał dotykać tego wszystkiego, bo się bał że tam coś zepsujemy, uszkodzimy. Gdy tata zmarł ktoś to musiał przejąć, więc ta podstawowa szopka 21 figur została – mówi Dorota Stolka, siostra opiekuna szopki.
Podstawa do wykonania szopki została zakupiona ok. 65 lat temu w jednym ze sklepów w Bytomiu. Na samym początku składała się tylko z kilku nieruchomych figur. Obecnie samych napędów poruszających figurki jest ponad 20, a w samym środku płynie rwący strumień.
-Pierwsze próby były nieudane. Miałem taki stary mechanizm. Kiedyś były takie radia i u góry był adapter. Próbowałem ten mechanizm wykorzystać. To nie zdało egzaminu. Później mi szwagier dał dwa napędy i od tych napędów się zaczęło. Później to przyrastało, przyrastało. Pomysł przede wszystkim był inny. Większy taki z rozmachem to poszło. No i to ruszyło. Dzisiaj jest bardzo dużo tego tych figur, które się poruszają. Jestem zadowolony i każdego roku coś jest nowego – mówi Alfons Ficner, twórca i opiekun domowej szopki w Bytomiu Łagiewnikach.
W szopce znajdziemy m. in. kościół i bramę wjazdową do miasta oraz wiatrak. Ulubione postaci pana Adolfa to święta rodzina i podstawowe stare figurki, które są tam od początku.
Pan Adolf na pewno znajdzie pod choinką kolejne, które szybko znajdują miejsce w szopce.
autor: Paweł Palacz
GKS Katowice będzie grał mecze na imponującym stadionie. Miasto rozpisało już przetarg
Brutalny napad w Psarach. Bandyci skatowali do nieprzytomności ekspedientkę [WIDEO]
Wszystkie karetki pogotowia będą żółte. Pierwsze cztery są już w Katowicach