Prezydent Chorzowa odniósł się do wejścia CBŚP do urzędu. „Takie sceny kojarzymy z przestępczością zorganizowaną”
Nikt nie został zatrzymany i nikt nie usłyszał zarzutów, a urzędnicy wydali policji wszystkie dokumenty – poinformował dziś na konferencji prasowej prezydent Chorzowa Andrzej Kotala. Po trzech dniach od przeszukań domów prezydenta i wiceprezydentów, a także Urzędu Miasta przez funkcjonariuszy CBŚP prezydent zdecydował się stanąć w świetle kamer.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
– Do części z nas policja weszła, do naszych domów, o 6 rano. Takie sceny kojarzymy z telewizji, kiedy jest mowa o przestępczości zorganizowanej, handlu narkotykami, czy też bronią, a nie do samorządowców i urzędników pracujących w Urzędzie Miasta – mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
Dziś prezydent Kotala tłumaczył, że pod lupą śledczych jest między innymi pożyczka dla Ruchu Chorzów z 2016 roku w wysokości 18 mln zł.
– Wiadomo, że klub Ruch Chorzów jest spółką akcyjną, notowaną na giełdzie i wszystkie umowy miasto-klub są przejrzyste i transparentne, także każdy może się zaznajamiać w raportach na giełdzie, także na pewno odsyłam do tej lektury – mówi Seweryn Siemiankowski, prezes Ruchu Chorzów.
Wiadomo już, że prokuratura przesłuchała już skarbnik miasta Małgorzatę Kern. Prezydent i urzędnicy uważają, że sprawa ma polityczny podtekst.
– Pan prezydent Kotala wygrał w pierwszej turze i zdobyliśmy 72 proc. mandatów w Radzie Miasta. Na pewno wielu osobom w regionie to przeszkadza, wiele osób to niepokoi. W związku z tym, być może, były pytania odnośnie kampanii. Jak to robimy, że osiągamy tak duży sukces? Były to pytania w domu, w pracy, były to pytania także o wiele osób, które z kampanią nie miały nic wspólnego – mówi Marcin Michalik, wiceprezydent Chorzowa.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach, na wniosek której doszło do przeszukań nie zdradza zbyt wielu informacji w tej sprawie ze względu na dobro postępowania.
– Przeszukania były prowadzone w kilkunastu miejscach. Celem tych przeszukań było zabezpieczenie dokumentacji, która ma istotne dowodowe znaczenie z punktu widzenia prowadzonego śledztwa – mówi Waldemar Łubniewski, Prokuratura Okręgowa w Katowicach (wypowiedź z 23 lutego).
Tylko w ostatnich latach na Ruch i promocję miasta przez sport Chorzów wydał ok. 42 mln zł.
autor: Paweł Jędrusik
Nie wszyscy nauczyciele na Śląsku chcą się szczepić na koronawirusa. Czego się boją? [WIDEO]
Mysłowice muszą wziąć kredyt na usunięcie toksycznych odpadów? To jeden ze scenariuszy
Nowe linie lotnicze polecą z Pyrzowic. Lumiwings uruchamia połączenia do Perugii i Forli