Margaryny, fast foody i chipsy znikną ze sklepów? Komisja Europejska walczy z tłuszczami trans
2 kwietnia w życie wchodzi rozporządzenie Komisji Europejskiej dotyczące zawartości w żywności tzw. tłuszczów trans. W związku z tym z półek sklepowych mogą niedługo zniknąć m.in. margaryny, fast foody, chipsy, ciastka, gotowe sosy czy krakersy.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Tłuszcze trans dzielimy na dwie grupy – zwierzęce (zawierają je m.in. wołowina, mleko krowie, sery, masło) oraz przemysłowe, powstające w procesie częściowego utwardzania płynnych olejów roślinnych (zawierają je m.in. ciastka, batoniki, herbatniki, krakersy, chrupki, margaryna).
Rozporządzenie Komisji Europejskiej będzie obowiązywać od 2 kwietnia i zaostrzy dotychczasowe regulacje. W danym produkcie spożywczym maksymalna dopuszczalna zawartość przemysłowych tłuszczów trans wyniesie 2g na 100 g tłuszczu.
Po tym terminie nie będzie można sprzedawać jedzenia przekraczającego limit. Dlatego też ze sklepowych półek mogą zniknąć niektóre produkty. Część z nich zapewne zmieni swój skład.
Tłuszcze trans, czyli utwardzone oleje roślinne, są uznawane za najbardziej szkodliwy dla zdrowia typ kwasów tłuszczowych. Ich duże spożycie sprzyja rozwojowi m.in. cukrzycy typu 2 i zwiększa ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Ponadto tłuszcze trans obniżają płodność i mogą być szkodliwe dla kobiet w ciąży oraz rozwijającego się dziecka.
Źródło: Polsat News
Będą kolejne obostrzenia? Rząd myśli nad kolejnymi ograniczeniami w handlu i usługach
Szkoły znowu puste, ale opieka nad dziećmi musi być zapewniona i tak [WIDEO]