Nie ma podwyżek, może być strajk. W bielskich zakładach Marelli ruszyło referendum strajkowe
Załoga bielskiej fabryki Marelli bierze udział w referendum strajkowym. Poinformowała o tym zakładowa „Solidarność”.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Jak czytamy w komunikacie – każdy pracownik ma możliwość zagłosować za ogłoszeniem strajku w związku z nie podejmowaniem przez zarząd Marelli Bielsko-Biała Poland rokowań celem rozwiązania w drodze porozumienia płacowego sporu zbiorowego, trwającego w tej spółce od 26 kwietnia (więcej czytaj tutaj), jak również poprzeć żądanie zbiorowej podwyżki stawek wynagrodzenia zasadniczego o 2,50 zł za godzinę.
Głosowanie w ramach referendum potrwa do poniedziałku 7 czerwca włącznie.
Prawo nakazuje pracodawcy niezwłoczne podjęcie rokowań, celem rozwiązania w drodze porozumienia sporu zbiorowego. Ten trwa w bielskim Marelli od 26 kwietnia 2021, gdy nasza międzyzakładowa NSZZ Solidarność w trybie sporu zbiorowego złożyła żądanie wzrostu od 1 kwietnia 2021 stawek zasadniczych każdego pracownika Marelli Bielsko-Biała Poland o 2,50 zł za godzinę. Rokowania jednak się nie rozpoczęły.
Jednocześnie zgodnie z przepisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych strajk może być zorganizowany, gdy pracodawca uniemożliwia przeprowadzenie rokowań lub mediacji. Jego przeprowadzenie wymaga zaś uzyskania zgody większości pracowników w referendum strajkowym
Co ważne: referendum strajkowe jest ważne jeżeli weźmie w nim udział co najmniej połowa załogi. Dlatego też każdy pracownik, we własnym dobrze pojętym interesie powinien wziąć w nim udział. Tu bowiem rzecz idzie bowiem o jego pieniądze! – mówią związkowcy
źródło: Solidarność red: W.Żegolewski
11-letni Sebastian z Katowic nie był pierwszym dzieckiem porwanym przez Tomasza M. [WIDEO]
Podjedziesz i auto samo się zaparkuje. Parkingi automatyczne powstaną w Katowicach