7 czerwca ruszają szczepienia dzieci 12-15 lat. Pytanie, ilu rodziców się na szczepienie zgodzi [WIDEO]
7 czerwca rozpoczną się szczepienia nastolatków w wieku od 12 do 15 lat. Europejska Agencja Leków oraz Rada Medyczna przy premierze wydały pozytywne rekomendacje co do szczepień młodszej grupy wiekowej. W Polsce takich osób jest ponad 2,5 mln.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
– Ustaliliśmy, że na razie wszystkie dzieci będą szczepiły się tak jak dotychczas wszyscy pacjenci w punktach szczepień populacyjnych i punktach szczepień powszechnych, tych wszystkich formach szczepień, które są realizowane w ramach Narodowego Programu Szczepień. Natomiast na razie, przed wakacjami, nie rozpoczniemy szczepień w szkołach, rozpoczniemy je od września – mówi Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera.
Wiadomo już, że dzieci będą otrzymywały preparat firmy Pfizer. O tym, że warto zaszczepić swoje dziecko przekonuje dr n. med. Maciej Hamankiewicz, były prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.
– Szczepionki są bezpieczniejsze zdecydowanie od przebytej choroby. Warto jest szczepić w szczególności te osoby, które mogą być wektorami zakażenia, mimo że same tak naprawdę aż tak ciężko nie przechodzą, czy niewiele z tych osób przechodzi, bo wiadomo, że młode osoby przechodzą to bezobjawowo lub z niewielkimi objawami – mówi dr n. med. Maciej Hamankiewicz lekarz, były prezes NIL.
Masowe szczepienia ruszyły dziś w niektórych zakładach pracy. Szczepić mogą się już górnicy z Polskiej Grupy Górniczej. Pierwsze preparaty przyjęli dziś pracownicy kopalni Ziemowit w Lędzinach.
– Dzisiaj pierwszy dzień, dziesięć punktów, ponad 7 tysięcy osób, które się zgłosiło, ponad 2 tysiące osób, członków rodzin – mówi Tomasz Rogala, prezes PGG.
Problemy mają z kolei punkty powszechne szczepień w wielu miastach województwa śląskiego. Ten punkt w dzielnicy Katowic Janowie dzisiaj stał pusty. Powód? Brak szczepionek. Działalność ma wznowić jutro. A zainteresowanie jest spore.
– Dzisiaj jest taki martwy dzień, natomiast są dni, kiedy zainteresowanie tymi szczepionkami jest zdecydowanie większe. Zbliżają się terminy drugich dawek Moderny, więc są takie dni, gdzie mamy po 800 osób – mówi Beata Będkowska, koordynator punktu szczepień w Katowicach.
Podobnie jest w Sosnowcu. – Musieliśmy na kilka dni wyłączyć nasz punkt szczepień masowych ze względu na brak szczepionek, pomimo, iż zamawialiśmy ich dużo, dużo więcej – otrzymaliśmy dużo mniej. Na to niestety wpływu nie mamy – argumentuje Rafał Łysy, rzecznik UM w Sosnowcu.
Do tej pory w kraju wykonano ponad 20 mln szczepień, z czego pierwszą dawkę otrzymało 13,7 mln Polaków.
autor: Paweł Jędrusik
Budowali drogę, odkopali coś tajemniczego. Trwa ustalanie, co odkryto właśnie
Starsza pani przeszła piekło! Kazali jej jeść wymiociny, gdy była naga polewali zimną wodą/