Poseł Lewicy ze Śląska odwiedził uchodźców na polskiej granicy: To jest kwestia ratowania życia!
Uchodźcy przy polskiej granicy. Wraz z nimi jeden z posłów z województwa śląskiego. Głośna sprawa uchodźców koczujących na polsko-białoruskiej granicy w województwie podlaskim wzbudza duże kontrowersje. Przebywającą tam od kilkunastu dni grupę około 30 osób odwiedził poseł Lewicy.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
-To jest kwestia ratowania życia. Tam po prostu trzeba dopuścić lekarza i niezbędną pomoc tym osobom dostarczyć. Ja myślę, że Łukaszenka ma bardzo dużą satysfakcję, bo jemu chodzi o destabilizację Polski używa uchodźców jako broni w sposób wyjątkowo perfidny. Tyle, że Polski nie zdestabilizują nawet tysiące osób, które przybędą i uzyskają tu schronienie. Przypomnijmy, że jak była wojna w Czeczenii, to Polska przyjęła 120 tys. uchodźców i nasz kraj się nie zawalił – mówi Maciej Konieczny, poseł Lewicy.
Jednak nie wszyscy są takiego zdania. Brakuje pomysłu na to, co później zrobić z przyjętymi na terytorium kraju ludzi.
– Pułapka emocjonalna zastawiona przez Łukaszenkę i nie możemy pozwolić sobie na to, żeby pod jego dyktando działać. To jest niedopuszczalne. Oczywiście, ważna jest pomoc humanitarna. My jej udzielamy uchodźcom z Afganistan poprzez transport ich droga powietrzną. Pewnie będziemy udzielać też tej pomocy tym, którzy także z terytorium Białorusi będą przybywać. Musi to być robione w sposób kontrolowany, a nie na zasadzie wpuszczenia i zastanawiania się, co dalej z tym problemem zrobić – mówi gen. Roman Polko, były dowódca GROM, ekspert ds. zwalczania terroryzmu.
Cały czas trwa ewakuacja polskich sojuszników z Kabulu. Z jednej strony szef
KPRM zapowiada, że pomogą tym otoczonym przez polską i białoruską straż graniczną. Z drugiej minister zapowiada wzmocnienie zasieków na granicy.
– Jest to granica zewnętrzna Unii Europejskiej i to jest jeden z podstawowych obowiązków każdego rządu. Zaproponowaliśmy również konwój pomocy humanitarnej. Ta pomoc powinna być przekazana osobom, które na Białoruś trafiła. Dzisiaj ma się odbyć spotkanie z dyplomatami białoruskimi, gdzie usłyszymy, czy ta pomoc zostanie przyjęta, czy nie – mówi Michał Dworczyk, szef KPRM.
To może być jednak dopiero początek problemów dla naszego kraju. Niewykluczone, że nadchodzi kolejny kryzys.
– Wysoce prawdopodobne jest, że w niedalekiej przyszłości czeka nas fala migracyjna, bo z Afganistanu jeden ze szlaków będzie wiódł z pewnością przez Polskę do Europy Zachodniej. Około 80% tych, którzy uciekają deklaruje, że oni chcieliby się znaleźć właśnie w Europie, przede wszystkim Zachodniej. Część z nich pójdzie szlakiem południowym, czyli przez Turcję i Bałkany, ale część będzie chciała przedostać się szlakiem północnym, czyli przez Polskę – mówi dr hab. Jarosław Tomasiewicz, Wydział Nauk Społecznych, UŚ.
Na tych, którzy przylecą samolotami z Kabulu czeka 10-dniowa kwarantanna. Będą się oni mogli starać o status uchodźcy. Dzisiaj okaże się prawdopodobnie, jakie dalsze losy czekają tych, którzy przebywają pomiędzy szpalerami straży granicznej i żołnierzy.
autor: Łukasz Kądziołka
Uważajcie „na pocztę głosową”! Oszuści mają nową metodę działania
Częstochowska policja podsumowuje Marsz Równości: Było bezpiecznie [ZDJĘCIA]