Kategorie

Przytulniej na rynku w Katowicach. Wszystko za sprawą tzw. Łąki Łomży [WIDEO]

Na rynku w Katowicach ma być przytulniej, a to za sprawą zielonego zakątka, który powstał na moście nad Rawą, nieopodal kultowego neonu „Zachód Słońca”.

 

Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

 – Wydaje mi się, że to na pewno poprawia samopoczucie, na pewno będzie się tu miło siedziało – mówi Karolina Kaczor, studentka architektury

Tuż obok przystanku tramwajowego, z którego często korzystają mieszkańcy pojawiły się drewniane donice, a obok nich siedziska i mała huśtawka. Dziś we wspomnianych donicach posadzono m.in. byliny.

 – Chcemy pokazać jak to może wyglądać, też zebrać opinie jak to można poprawić w następnym roku, czy przenieść je do parku czy np. na pas drogowy – mówi Maciej Podyma, Fundacja Łąka.

O tzw. Łąkę Łomży sponsorowaną przez jedną z firm zadbać ma Zakład Zieleni w Katowicach.

 – Ja się cieszę, że ta firma i również inne firmy wchodzą w takie programy pro ekologiczne, programy, które edukacyjne pokazują nam jak ważna jest zieleń w mieście. Nawet taki mały kawałeczek w mieście zaaranżowany jak dużo zmienia – mówi Mieczysław Wołosz, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach.

Łąki Łomży to kolejny element metamorfozy jaką rynek w Katowicach przechodzi od kilku lat, choć zgryźliwi twierdzą, że mimo kolejnych nasadzeń, zieleni na rynku jest ciągle za mało.

– Sami mieszkańcy nie raz zgłaszają pomysły, chociażby z Zielonego Budżetu, co jeszcze można by zrobić, a my oczywiście wsłuchujemy się w te głosy, ponieważ miasto istnieje z myślą o mieszkańcach i dla mieszkańców – mówi Michał Łyczak, UM w Katowicach.

Zielony zakątek został sfinansowany z pieniędzy firmy Van Pur. Całość kosztowała około 20 tys. złotych.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Specjalne maseczki ze Śląska do przymierzania ubrań to prawdziwy HIT! Sami zobaczcie!

Polski Ład i Metropolia. GZM chce ponad 600 milionów złotych na elektryczny tabor autobusowy

Zabrze rozstrzygnęło przetarg na budowę centrów przesiadkowych!

 

Bartosz Bednarczuk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button