Mieszkańcy gliwickich Szobiszowic nie chcą kolejnej stacji paliw w swojej okolicy. Ta, o której planach budowy dowiedzieli się z informacji zawieszonej na drzewie miałaby być szóstą w ich rejonie.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
– Ma obsługiwać nie tylko samochody osobowe, ale i i ciężarowe. Do tego ma być kilkustanowiskowa, całodobowa stacja obsługi mycia samochodów no i parking na blisko sto samochodów. Także cały ten teren, który mamy za płotem tak naprawdę między budynkiem. Leclerca a naszymi działkami, tj. około ośmiu tysięcy metrów kwadratowych. To wszystko będzie zagospodarowane no i prawdopodobnie wyłożone kostką po prostu. A w tej chwili to mamy piękną zieleń za oknem – mówi Agnieszka Dyś, mieszkanka Szobiszowic.
I o tę zieleń mieszkańcom chodzi. Dlatego zaraz po tym, jak zupełnym przypadkiem dowiedzieli się o planowanej inwestycji, złożyli skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i prezydenta Gliwic. Odwołanie jest obecnie rozpatrywane i z uwagi na ten fakt, pozwolenie na budowę czasowo wstrzymano.
– Jeżeli to pozwolenie środowiskowe się utrzyma, miasto będzie zobowiązane wydać pozwolenie na budowę. I to nie jest pozwolenie, które się wydaje uznaniowo, to nie pan prezydent sobie decyduje co może powstać na prywatnym terenie w mieście. Jeżeli inwestor spełni wymagania prawne, to takie pozwolenie w Urzędzie Miejskim w Gliwicach zostanie wydane. Oczywiście my prowadzimy rozmowy z inwestorem po to, żeby ta inwestycja była zrobiona w taki sposób, żeby była jak w najmniejszym stopniu uciążliwa dla mieszkańców.- mówi Łukasz Oryszczak, UM Gliwice.
Niestety, według mieszkańców, z decyzji wydanej przez urząd miejski wynika, iż stacja paliw, która ma powstać, nie pozostanie neutralna dla ich społeczności.
– Tak naprawdę poza nami mieszkańcami, którzy tutaj od lat mają swój kawałek zieleni, bo tutaj taki dziki lasek się rozrósł, są tutaj gniazda ptaków. Jakby z drugiej strony tutaj jest szkoła= specjalna, gdzie uczęszczają dzieci niepełnosprawne. Z decyzji środowiskowej, z urzędu miasta, do której mieliśmy dostęp wynika, że będą tutaj przekroczone normy hałasu – dodaje Agnieszka Dyś, mieszkanka Szobiszowic.
Jak informuje urząd miasta w Gliwicach teren, na którym ma powstać nowa stacja paliw jest prywatny i nikt inwestorowi nie może zabronić budowy. To czy stacja powstanie okaże się w ciągu najbliższych miesięcy, kiedy prezydent rozpatrzy skargę mieszkańców.
SZOK! Oszuści chcieli wyłudzić pieniądze od burmistrz Lędzin! Żądali 105 tys. euro!
Złodzieje okradli szewca z Jaworzna. To były pieniądze dla potrzebujących
Sanepid ukarał właścicielkę kawiarni w Jaworznie. Pieniądze trafiły do hospicjum [WIDEO]
