Jeździsz niebezpiecznie? Zapłacisz droższe OC! Od 17 czerwca kolejne zmiany
Zgodnie z nowelizacją ustawy Prawo o ruchu drogowym, która obowiązuje od od początku tego roku, już od 17 czerwca towarzystwa ubezpieczeniowe zyskają wgląd do informacji o kierowcach, które znajdują się w policyjnej bazie. Ubezpieczyciele przez system UFG będą widzieć, jakie wykroczenia popełnili kierowcy oraz ile mają punktów karnych. Eksperci z Yanosik tłumaczą, co te zmiany oznaczają dla kierowców.
Nowelizacja przepisów i kolejne zmiany
Ustawa z dnia 2 grudnia 2021 roku (Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw Dz.U. 2021 poz. 2328) przewiduje udostępnienie informacji towarzystwom ubezpieczeniowym na temat historii przestępstw oraz wykroczeń drogowych polskich kierowców.
– Od 17 czerwca tego roku, a więc w planowanym okresie 6 miesięcy od wejścia w życie nowej ustawy, towarzystwa ubezpieczeniowe będą mogły pobierać dane dotyczące naruszeń przepisów ruchu drogowego oraz liczby punktów karnych i mandatów polskich kierowców z systemu UFG – informuje Julia Langa, Yanosik.
Ewidencja prowadzona przez policję zawiera dane dotyczące osób posiadających uprawnienia do kierowania pojazdami, które dopuściły się naruszeń przepisów ruchu drogowego kierując pojazdem (w tym również pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających), liczbę, daty i klasyfikację popełnionych wykroczeń lub przestępstw, a także zapis aktualnej liczby punktów karnych kierowcy oraz nałożonych mandatów wraz z informacjami o tym, czy zostały one opłacone.
Od 17 czerwca do takich danych (nawet do dwóch lat wstecz) zyskają wgląd towarzystwa ubezpieczeniowe. Co to oznacza dla kierowców?
Niebezpieczna jazda będzie słono kosztować
– Udostępnione towarzystwom ubezpieczeniowym informacje posłużą do określania wysokości stawek obowiązkowego ubezpieczenia OC. Dostęp do informacji nie ma zwiększyć średnich cen ubezpieczeń, a jedynie je zróżnicować, a to oznacza, że osoby które mają na swoim koncie punkty karne oraz mandaty, mogą zapłacić wyższe ubezpieczenie, nawet jeśli jeździły bezwypadkowo – tłumaczy Julia Langa, Yanosik.
Celem wprowadzenia tych zmian jest poprawienie bezpieczeństwa na polskich drogach. Nowe narzędzie, w postaci wyższych składek OC dla kierowców, którzy jeżdżą brawurowo i niebezpiecznie, ma stanowić kolejne wsparcie dla nowego taryfikatora mandatów. A ten nie oszczędza kierowców, którzy przekraczają prędkość. Stawki sięgają nawet 2 500 zł za przekroczenie limitu prędkości o ponad 70 km/h.
Największe podwyżki cen OC mogą sięgnąć poziomu kilkuset procent, zwłaszcza gdy kierowca ma na swoim koncie jazdę po spożyciu alkoholu, bardzo duże przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym lub wyprzedzanie na pasach.
Z kolei kierowcy, którzy jeżdżą przepisowo i bezpiecznie mogą liczyć na atrakcyjne ceny ubezpieczenia.
W tym roku już bezpieczniej na polskich drogach
Zgodnie z informacjami MSWiA pierwsze miesiące tego roku przedstawiają dane, które wyraźnie sugerują poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Liczba wykroczeń popełnianych względem pieszych spadła z 19 217 w 2021 roku do 16 628 w tym roku. Zmalała również liczba przekroczeń dozwolonej prędkości – w tym roku ujawniono 619 949 wykroczeń tego typu, gdzie w 2021 roku było ich 633 429.
Zgodnie z nowym taryfikatorem mandatów, za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym, prawo jazdy może zostać zatrzymane. W tym roku liczba takich wykroczeń spadła o 50% (7 063) w porównaniu z 2021 rokiem (14 035).
Twórcy Yanosika również zauważają poprawę na polskich drogach.
– Jeszcze na początku tego roku stworzyliśmy zestawienie danych, odnośnie udziału przekroczeń prędkości, które zawierało informacje z pierwszych trzech miesięcy. Zgodnie z naszymi danymi, kierowcy już w styczniu tego roku jeździli poprawniej (+2,9%), aniżeli w 2021 roku. W drugim miesiącu 2022 roku Polacy za kółkiem zachowali większą o 0,3% poprawność jazdy, w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Z kolei w marcu poprawność jazdy wzrosła o 3,1% w zestawieniu z tym samym miesiącem z 2021 roku – informuje Julia Langa, Yanosik – Odnotowaliśmy znacznie mniejszą liczbę przekroczeń prędkości w obszarze zabudowanym. W styczniu 2021 roku kierowcy przekraczali prędkość o 10-20 km/h w obszarze zabudowanym w 9,1%, z kolei w tym samym miesiącu tego roku już tylko w 7,7%. W marcu tego roku udział przekroczeń prędkości o 10-20 km/h w obszarze zabudowanym spadł o 1,3%. Zmalał również udział przekroczeń prędkości o więcej niż 50 km/h – w styczniu 2021 roku wynosił 0,2%, w 2022 roku już 0,1%, w lutym tego roku również spadł o 0,1%, a w marcu już o 0,2% – dodaje.
Nowy taryfikator mandatów, wgląd do danych o kierowcach przez towarzystwa ubezpieczeniowe i podniesienie składek OC niebezpiecznym kierowcom, a już wkrótce także zwiększenie maksymalnej liczby punktów karnych do 15 za jedno wykroczenie – to nowe narzędzia resortu do walki z niebezpieczeństwem na polskich drogach.
Działania są na tyle skuteczne, że poprawność jazdy polskich kierowców rośnie, a maleje liczba popełnianych wykroczeń. Natomiast, ci którzy jeżdżą bezpiecznie, nie mają powodów do zmartwień, poza obecnymi cenami na stacjach paliw, które już niestety stale rosną.