Naprawa na A1 w Piekarach Śląskich będzie droższa niż budowa nowej drogi
O tym, że na autostradzie A1 między Piekarami Śląskimi, a Pyrzowicami są muldy, wiedzą wszyscy kierowcy. Zarządca, czyli GDDKiA, frezuje nierówności, bo naprawy uszkodzonej drogi spodziewać możemy się dopiero w 2025 r.
Na razie – w październiku 2022 – GDDKiA otworzyły dwie oferty, które wpłynęły w przetargu na wykonanie ekspertyzy oraz dokumentacji budowlanej. Obie firmy zmieściły się w przewidzianym przez zarządcę budżecie. Dodatkowo zarówno pierwsza, jak i druga oferta, zakłada skrócenie czasu realizacji zadania z 14 do 12 miesięcy.
– Teraz trwa badanie ofert pod względem formalnym i merytorycznym. Jeżeli wszystko sprawnie pójdzie, jest szansa na podpisanie umowy na przełomie tego i przyszłego roku. – mówi Marek Prusak, GDDKiA w Katowicach. Czyli – umowa będzie w 2023.
Czas na realizację zadania dla wybranej przez GDDKiA firmy jest przewidywany na 2024 r., o ile w sprawie nie pojawią się żadne opóźnienia.
Naprawa odcinka drogi pomiędzy Piekarami Śląskimi, a Pyrzowicami będzie droższa, jak przekazuje GDDKiA niż budowa nowej.
Kto się zgłosił do przetargu?
- Firma Trakt z Katowic zaoferowała wykonie zamówienia za 9 959 310 zł
- Mosty Katowice za kwotę 9 676 410 zł.
GDDKiA zamierzała przeznaczyć na sfinansowanie tego zamówienia ponad 10,4 mln zł.
Przypomnijmy. Ten odcinek A1 ma zaledwie 10 lat, bo po raz pierwszy kierowcy przejechali nam w 2012. W zasadzie od początku podskakiwali na muldach. Z roku na rok jest ich coraz więcej, jest tu ograniczenie prędkości i naprawdę trzeba się do niego stosować, bo można wybić zęby albo uszkodzić zawieszenie.
Umowa obejmuje wykonanie ekspertyzy technicznej infrastruktury drogowej i obiektów inżynierskich oraz kompleksowego programu naprawczego dla naprawy autostrady A1. Powstanie także dokumentacja projektowa dla naprawy autostrady wraz z uzyskaniem wszelkich niezbędnych decyzji administracyjnych.
Autor: Bartosz Bednarczuk