Powstanie azyl dla nutrii z Rybnika i Jaworzna?
Niektórzy mylą je ze szczurami, a niektórzy z bobrami. Mowa o nutriach, czyli gryzoniach pochodzących z Ameryki Południowej, które zadomowiły się, m.in w Rybniku i Jaworznie, gdzie od lat są atrakcją turystyczną. Wg najnowszych raportów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, nutrie trafiły, na listę 100 najgroźniejszych gatunków inwazyjnych na świecie. Na te z Jaworzna i Rybnika w najlepszym wypadku czeka specjalnie stworzony azyl.
Nutrie zadomowiły się w Jaworznie już parę lat temu i zdążyły już nawet zmienić swoje pierwotne miejsce zamieszkania. Aktualnie jest ich około 10 i jak przekonanych jest wielu mieszkańców, są one nieszkodliwe.
– A tak to codziennie bierę i daje tutaj, stołówkę mają i tu i tu. – A od jak dawna Pan tak je dokarmia, od roku, odkąd się pojawiły? – One już są prawie 9 rok – mówi Marian, mieszkaniec Jaworzna.
Dla wielu nutrie są też atrakcją, a nawet jak twierdzą mieszkańcy, to dzięki nim wysprzątano okolicę
– Czyli tak naprawdę to była atrakcja? Atrakcja, proszę pani. W niedziele wycieczki, a jaka tu była akcja sprzątania tego. Widzi pani, wszystko połamane, nie ma co sprzątać. Ale całe dziadostwo, opony, no śmietnik był, to dzięki tym nutriom wszystko wysprzątane – mówi Stefan, mieszkaniec Jaworzna.
Jednak przeciwników jest o wiele więcej i to nie bez powodu. Zwierzęta żerują na korzeniach, co powoduje destabilizację wierzchniej warstwy gleby, a następnie jej erozję. Dodatkowo, nutrie usuwają więcej roślin wodnych, niż potrzebują do zaspokojenia swoich potrzeb żywieniowych.
– Te zwierzaki, jakkolwiek dla wielu sympatyczne, miłe, takie, które kojarzą nam się obrazkowo, kreskówkowo, z którymi ludzie chętnie robią sobie selfie, są jednocześnie bardzo groźnymi gryzoniami, na liście najbardziej inwazyjnych zwierząt określonych przez unię europejską. Stąd też nie ukrywajmy są problemem, z którymi mamy nadzieję, regionalna dyrekcja ochrony środowiska sobie poradzi. Oczywiście przy naszym wsparciu. Nasze wsparcia polega na wskazaniu siedlisk tych zwierząt, wskazanie terenu, gdzie taka akcja już może być podejmowana – mówi Filip Szatanik, Urząd Miasta Jaworzno.
O wiele większy problem jest w Rybniku, gdzie nutrie początkowo zamieszkały przy rzece Nacyna, a teraz pojawiły się już w wielu innych dzielnicach. Jak zapewnia regionalna dyrekcja ochrony środowiska, zgodnie z europejskimi dokumentami nutrie to gatunek, który znajduje się na „wczesnym etapie inwazji”, w związku z czym podlegać powinien on szybkiej eliminacji.
– Są dwie drogi postępowania w związku z nutriami. Możliwość odłowu i przekazania do azylu bądź specjalnego miejsca, które posiada zezwolenie generalnego dyrektora ochrony środowiska na przetrzymywanie tego gatunku bądź też uśmiercenie – mówi Natalia Zapała, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Jednak obecnie nie ma takiego azylu. W najbliższych dniach odbędą się spotkania z samorządami miasta Rybnik i Jaworzno, wtedy zapadnie decyzja czy utworzony zostanie specjalny azyl dla zwierząt czy też przyjęte zostanie rozwiązanie bardziej drastyczne.
Karolina Komada