Emocje w sprawie śmierci 16-latka. Czekamy na ustalenia prokuratury
Nie milkną echa sprawy śmierci 16-latka w Mysłowicach. Jest śledztwo, a postępowanie nie toczy się przeciwko konkretnej osobie.
W internecie, w komentarzach na lokalnych forach, pojawiają się niepotwierdzone informacje, a nawet hejt. Służby i osoby znające kulisy tej tragedii apelują o nie ferowanie wyroków.
W prokuraturze toczy się śledztwo i ono ma wyjaśnić, co dokładnie się stało w sobotę. Wskazywanie jakichkolwiek osób jako winnych nie powinno mieć miejsca.
Śledztwo w sprawie śmierci 16-latka
Śledztwo jest na początkowym etapie, dlatego ważne jest odpowiedzialne podejmowanie głosu. Postępowanie nie toczy się przeciwko konkretnej osobie. Będziemy na pewno informować o postępach oficjalnego śledztwa.
Przypomnijmy, w sobotę wieczorem chłopak zmarł przed jednym z supermarketów. Przyczyny śmierci wykaże sekcji zwłok. O jego złym samopoczuciu poinformował służby przypadkowy kierowca, który wezwał na miejsce pogotowie. Kiedy ratownicy przyjechali na miejsce, 16-latek był nieprzytomny. Na miejscu lądował helikopter LPR, ale mimo prowadzonej prawie dwie godziny reanimacji życia chłopaka nie udało się uratować.
Postępowanie w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mysłowicach. Cały czas gromadzony jest materiał dowodowy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na ciele chłopaka nie było widocznych obrażeń. -W dniu dzisiejszym zostało wszczęte śledztwo o czyn z art. 155 k. k., czyli nieumyślnego spowodowania śmierci, a także art. 160 par.1 k. k. oraz art. 59 § 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, czyli udzielania osobie małoletniej innych substancji psychoaktywnych. Zostanie zlecona sekcja zwłok oraz szczegółowe badania toksykologiczne i histopatologiczne, trwa gromadzenie materiału dowodowego – mówi prok. Jolanta Gębska – Struska, prokurator rejonowy Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach. Trwa również ustalanie świadków i okoliczności śmierci 16-latka. W sprawie nikt nie został zatrzymany, ponieważ postępowanie nie toczy się przeciwko konkretnej osobie.